wierzba
Re: wierzba
Witaj! Odpowiadam na Twoje pytanie. Otóż moim zdaniem nie jest prawdą, że bóle mijają po 35-roku życia. Ja jestem tego dowodem i myślę, że jeszcze wielu innych. Niestety, nie pocieszę Cię jeśli napiszę, że mam 52 lata i moje bóle trwają już ok. 33 lata. Dodam tylko, że u mnie z wiekiem wydłużają się przerwy pomiędzy bólami, nawet do 2óch lat, a wcześniej były tylko kilkumiesięczne(6 -7 m-cy). Ostatnie bóle występowały rok temu, trwały ok.3-ech m-cy. Zobaczymy co będzie dalej. Mój nerolog nie znał odpowiedzi na pytanie, czy kiedyś te bóle miną. Pozdrawiam
Re: wierzba
witam bardzo dziękuję za szybką odpowiedz pozdrawiam życzę zdrowia!!!
Re: wierzba
Witam,
Mnie lekarz powiedziała, że bóle mogą minąć z wiekiem (ale nic nie wiem o tym, że po 35tce). Powiedziała również, że po urodzeniu dziecka, też mogą zniknąć, bo gospodarka hormonalna kobiety się w tym czasie zmienia. Ja urodziłam dziecko w zeszłym roku, a w tym roku pojawiły się bóle, więc ta teza też legła w gruzach. Mogę tylko potwierdzić to, że tak jak u Kasi0493 z wiekiem wydłużyły się przerwy między bólami (na początku co trzy miesiące, teraz najdłuższa przerwa trzy lata).
Pozdrawiam i życzę jak najdłuższych przerw między bólami
Mnie lekarz powiedziała, że bóle mogą minąć z wiekiem (ale nic nie wiem o tym, że po 35tce). Powiedziała również, że po urodzeniu dziecka, też mogą zniknąć, bo gospodarka hormonalna kobiety się w tym czasie zmienia. Ja urodziłam dziecko w zeszłym roku, a w tym roku pojawiły się bóle, więc ta teza też legła w gruzach. Mogę tylko potwierdzić to, że tak jak u Kasi0493 z wiekiem wydłużyły się przerwy między bólami (na początku co trzy miesiące, teraz najdłuższa przerwa trzy lata).
Pozdrawiam i życzę jak najdłuższych przerw między bólami
-
- Zainteresowany
- Posty: 212
- Rejestracja: 04 lut 2010, 18:14
Re: wierzba
To wszystko zależy od człowieka,u jednego przechodzi u drugiego nie. Mam na szczęście 54lat i nie przeszło.
Re: wierzba
możesz mu powiedzieć że jest nie douczonym koniowałem i durniem
-
- Zainteresowany
- Posty: 212
- Rejestracja: 04 lut 2010, 18:14
Re: wierzba
Nie mogę mu tego powiedzieć ,musi więcej poczytać o KBG.Wtedy dowie się że to choroba nieuleczalna.Można ją tylko zaleczyć lub przejdzie sama i na tym skończy się jego niedola.
-
- Zainteresowany
- Posty: 212
- Rejestracja: 04 lut 2010, 18:14
Re: wierzba
Polecam literaturę prof. PRUSIŃSKIEGO.......
Re: wierzba
Czy w tym kraju jest tylko kilku neurologów ?
To brzmi jak próba pocieszenia gościa, któremu obcięło nogi: " pan się nie martwi, po czterdziestce nogi odrastają".
Być może jest to czarny dowcip ale jak czytam o tych ... (jak nazwać takiego gościa co ma papier, a z neurologią ma tylko wspólne konto w banku ? ) to mnie coś biere.
To brzmi jak próba pocieszenia gościa, któremu obcięło nogi: " pan się nie martwi, po czterdziestce nogi odrastają".
Być może jest to czarny dowcip ale jak czytam o tych ... (jak nazwać takiego gościa co ma papier, a z neurologią ma tylko wspólne konto w banku ? ) to mnie coś biere.
Re: wierzba
kiedys napewno ustaje........!
po 30-sce.....? jak nie to
po 40-sce .....? a jak nie.................. to
po 50- siatce ....? a jak to nie pomoglo to ale
po 60 - siatce.............................! a jak nie to...!
po 70- siatce
a jak cie jeszcze teraz boli.......................?
To
Zyjesz............................!
i ciesz sie z Zycia , jak dlugo mozesz i Umiesz.......!
A jak dozyja...........................! 80 to napisza jak jest i czy dali mie jeszcze boli
Bo to takie krutkie ze
po 30-sce.....? jak nie to
po 40-sce .....? a jak nie.................. to
po 50- siatce ....? a jak to nie pomoglo to ale
po 60 - siatce.............................! a jak nie to...!
po 70- siatce
a jak cie jeszcze teraz boli.......................?
To
Zyjesz............................!
i ciesz sie z Zycia , jak dlugo mozesz i Umiesz.......!
A jak dozyja...........................! 80 to napisza jak jest i czy dali mie jeszcze boli
Bo to takie krutkie ze