Oczywiscie nie bede teraz w stanie tego udowodnic, bo nie trzymam korespondecji prywatnej sprzed pol roku. Ale jesli sobie przypomnisz nasza korespondecje (a moze nawet ja jeszcze posiadasz) to moje obawy byly zwiazane ze stowarzyszeniem i czy ja powinienem go jawnie popierac wiedzac, ze chce sprobowac innych srodkow. Wtedy nie wiedzialem, czy one zadzialają, dzisiaj to wiem, one działają. Nie chcialem wtedy być kulą u nogi przy samych narodzinach stowarzyszenia. Dzisiaj sytuacja sie zmienila. Stowarzyszenie ma sie dobrze tzn jest decyzja, bylo spotkanie, stowarzyszenie sie zaklada. Wtedy była kwestia znalezienia minimalnej ilosci osob, ważyła każda deklaracja, jak widac znalazlo sie duzo wiecej niż ta liczba. Nie chcialem wtedy zaszkodzic. Takie byly moje obiekcje pol roku temu. Nie chcialem wtedy na forum pisac na temat tych srodkow, bo sam ich nie przetestowalem, a wazniejsze bylo stowarzyszenie.Aleko pisze:Wiesz co Kamil?Pół roku temu miałeś na ten temat zupełnie inne zdanie...Kamil pisze:A to nowość. Wchodzę tu i okazuje się, że już nie wolno na niektore tematy rozmawiać.
Kamil
Ale chyba ludzie chorzy na KBG powinni wiedziec o kazdej mozliwosci. Myślę, że ten ból jest na tyle duży, że nalezy sie kazdemu pelna informacja. Jeśli istnieje cokolwiek co może pomóc to powinniśmy sobie o tym powiedzieć. O tym tez Ci pisalem. Pisalem, że jesli przetestuje i zadziala to nie bede mogl / chcial tego ukryc. Nikogo do niczego nie namawiam. Kazdy decyzje ostatecznie podejmuje sam. Pojawialy sie tu dyskusje czy tlen podawany 15+ litrow na minute jest bezpieczny czy nie. A verapamil czy jest bezpieczny? A sterydy? Lit? Medycyna do dzisiaj nie wie co robi lit w organizmie. Co robi imigran... to przeciez tez bloker receptorow 5HT w mozgu. Tak jak srodki, o ktorych nie wolno rozmawiac. Z jedna roznica. Imigran zniósł jeden atak, a TE środki skutecznie nie dopuścily do epizodu. Widzisz różnice. Zamiast wić się z bólu i wyczekiwać na słowa otuchy siedze sobie z piwkiem przy komputerze w środku listopada...
Pisałem Ci wtedy też o tym, że na temat prawny porozmawiamy jak skonczy mi sie atak. Wtedy bede dobrze nastawiony do rozmow na temat prawa. Prawo sie zmienia. Prawo tworzą ludzie. Czasami dla ludzi. Ceny tez ustalaja ludzie. Jak wczesniej wyliczalem, jeden epizod jest warty okolo 12.000 PLN. Ja go na dzisiaj skutecznie unikam. Powiedz mi dlaczego nie wolno o tym napisac? Czy komuś to szkodzi? Stowarzyszeniu?
Kamil