Strona 1 z 1

Proszę o poradę

: 29 gru 2016, 01:28
autor: MolotovCocktail
Witajcie tutejsi Klasterowicze! :wink:
Przychodzę dzisiaj do Was ze swoim narzeczonym, raczej z jego problemem i jako kochana kobieta, staram się mu pomóc szukając rozwiązania zagadki jego bólów głowy. Zaczynajmy: mój narzeczony, mówmy Daniel - ma 27 lat, aktywny fizycznie, na ogół raczej zdrowy, oprócz bólów głowy. Chodzi już parę lat po lekarzach z założeniem 'przewlekłego zapalenia zatok'. Na 2020 rok ma termin operacji przeczyszczania zatok. W zatokach brak polipów, bóle występują tylko nad lewym okiem. Daniel ma bardzo wąskie przegrody nosowe, też stąd ma problemy ze ściekaniem wydzieliny z zatok, stąd chyba lekarze jego bóle biorą za zatokowe bóle głowy. Niestety ja się z tym nie zgadzam, myślę, że podłoże jest inne. Także były robione tomografie i rezonansy głowy, nic nie znaleziono. Daniel na ogół ma bóle głowy raz na tydzień, wg skali bym powiedziała, że 5, czasami się budzi w nocy z 7 i to jest chyba u niego najsilniejsze. Bóle powodują konwulsje i wymioty, nie może znaleźć miejsca, jest zdenerwowany, nie pozwala sobie pomóc, wygania z pokoju. Laryngolodzy dają jakieś krople do nosa, sterydy, tabletki na ułatwienie ściekania śluzu z nosa, niestety nic nie pomogło, bóle jak występowały tak występują. Daniel robi też płukania zatok, inhalacje, gorące okłady. Właśnie też woli gorące okłady, gdzie ja mam migreny i wolę zimny okład, co jest dla mnie niepojęte jak gorący okład może przynieść ulgę. Tabletki przeciwbólowe też nie pomagają. Z tego co czytałam w internecie to źle na klasterowe bóle głowy wpływa nitro, z farb, lakierów. Dodam, że Daniel pracuje w sklepie budowlanym, właśnie na dziale farb/lakierów.. Alkohol też wzmaga u Niego bóle głowy, pół piwa, kieliszek wódki, już widzę, że masuje zatokę, czyli nadchodzi ból. Z tego co wyczytałam KBG ma reemisję, niestety u Daniela tego nie widzę, bóle występują co raz. Daniel sam zauważył, że ból głowy u niego częściej występuje jak zje cytrusy, wypije sok. Również jakieś produkty sklepowe "nafaszerowane" chemią źle na niego działają.
Piszę do Was z pytaniem, czy potraficie ocenić, czy jest to w jakimś stopniu ból klasterowy? Może są jakieś wspólne cechy Daniela z Waszymi bólami głowy? Fakt, że ma problemy z zatokami, utrudnione ściekanie, ale psikacze do nosa mu tu ułatwiają, a ból wciąż występuje. Zastanawiam się czy ta operacja czyszczenia zatok będzie w ogóle potrzebna, jeśli nie tutaj znajduje się źródło bólu. Sam Daniel wędrując po neurologach, laryngologach jest tym zmęczony. Neurolog nigdy nie powiedział mu o klasterowych bólach głowy, sama je wynalazłam i z jego bólami skojarzyłam.
Przepraszam, za taki długi post, mam nadzieję, że jest chociaż zrozumiały :)
Proszę niech ktoś da jakąś odpowiedź co o tym sądzi. Zastanawiam się nawet nad kupnem tlenu i daniu mu przy ataku do inhalowania. Jeśli przejdzie - to będzie jednoznaczne z tym, że jest to ból klasterowy?
Dzięki, dobranoc :oops:

Re: Proszę o poradę

: 29 gru 2016, 12:36
autor: gnatek
tak na szybko, to raczej nie to.
wymioty czy ulga po gorącym okładzie, nie występują w kbg.
tlenoterapia i jej ewentualnie pozytywny wpływ, również sprawy nie przesądza.
ale rozpoznanie i stawianie diagnoz, to nie nasza bajka. pozostaw sprawę lekarzom.
może ktoś się jeszcze wypowie i bedziecie oboje mądrzejsi.

Re: Proszę o poradę

: 29 gru 2016, 21:11
autor: Niuniu
Postawic diagnozę może tylko lekarz, jedyne co bym sugerowała to poprosić lekarza o przyjrzenie się zatoce klinowej, o której wielu lekarzy zapomina.

Pozdrowienia.

Re: Proszę o poradę

: 31 gru 2016, 22:03
autor: gnatek
no tak. coś mi się wydaje, że późnym rankiem,w niedzielę, nie tylko lekarze sobie o niej przypomną ... :P

Re: Proszę o poradę

: 01 sty 2017, 13:18
autor: Niuniu
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Proszę o poradę

: 29 sie 2017, 17:09
autor: katja
Mi najbardziej to pomógł w moich dolegliwościach kwas tolfenamowy - https://portal.abczdrowie.pl/kwas-tolfe ... lasciwosci Jak dla mnie to jeden z lepszych metod leczenia bólu głowy...