Witam :)
: 22 mar 2016, 12:59
Miałam małe problemy z rejestracją na forum (nie docierał do mnie e-mail aktywacyjny), ale w końcu udało mi się zalogować.
Jestem Ewa z Poznania. Pierwszy atak KBG pojawił się u mnie jakieś 5 lat temu. Przez 3 lata choroba miała dziwny przebieg - objawy były charakterystyczne dla KBG, ale czas trwania był taki, jak przy migrenach (około 3-4 dni) i rzuty pojawiały się co miesiąc. Może dlatego lekarze nie potrafili tego zdiagnozować - w tym czasie dostawałam od neurologów skierowania głownie do psychiatry lub psychologa oraz "recepty" na NLPZ typu Ibuprom czy Apap. Prawie dwa lata temu trafiłam do pani doktor Domańskiej (na tym forum również ktoś o niej wspominał) i ona stwierdziła, że mam albo nietypowe migreny, albo początek KBG - skierowała mnie wtedy na rezonans głowy i przepisała Divascan oraz tryptany (Divascan nie zadziałał wcale). Przez te dwa lata epizody zaczęły się wydłużać. Nadal pojawiają się raz w miesiącu, ale osiągają już długość do 25 dni, tak, że pomiędzy kolejnymi epizodami mam do siedmiu dni spokoju (tak jest od początku listopada 2015). Byłam już załamana tym koszmarnym bólem i małym zrozumieniem osób w moim otoczeniu ("ale co to za ból, na który nie działa nawet Tramal? - Może faktycznie potrzebny jest psychiatra?"). Euforia nastąpiła, gdy dostałam pierwsze tryptany - Frimig, wtedy atak przeszedł mi już po 15 minutach i dawce 50mg. To była radość! Niestety nie trwała długo, bo organizm się przyzwyczajał i teraz przy maksymalnym bólu (8,9,10) nie reaguje wcale na tryptany. Niedawno dostałam receptę na Isoptin, biorę 3x40mg i działa - to znaczy czuję, że ten ból tam siedzi, ale nie jest intensywny. I marzę o tym, żeby już tak zostało (jeszcze lepiej by było, gdyby ból przeszedł całkowicie, ale nie jestem pazerna ).
Się rozpisałam, a klaster to przecież nie jedyna rzecz w moim życiu. Jestem geologiem. Działam w branży studniarskiej i od czasu do czasu zajmuję się także remontami (zdarza mi się szpachlować, malować, kłaść panele, składać meble itd.). Jestem też rękodzielnikiem - dziergam ubrania, maskotki, tworzę biżuterię, ozdabiam różne przedmioty.
W każdym razie witam wszystkich - będzie mi miło Was poznać
Jestem Ewa z Poznania. Pierwszy atak KBG pojawił się u mnie jakieś 5 lat temu. Przez 3 lata choroba miała dziwny przebieg - objawy były charakterystyczne dla KBG, ale czas trwania był taki, jak przy migrenach (około 3-4 dni) i rzuty pojawiały się co miesiąc. Może dlatego lekarze nie potrafili tego zdiagnozować - w tym czasie dostawałam od neurologów skierowania głownie do psychiatry lub psychologa oraz "recepty" na NLPZ typu Ibuprom czy Apap. Prawie dwa lata temu trafiłam do pani doktor Domańskiej (na tym forum również ktoś o niej wspominał) i ona stwierdziła, że mam albo nietypowe migreny, albo początek KBG - skierowała mnie wtedy na rezonans głowy i przepisała Divascan oraz tryptany (Divascan nie zadziałał wcale). Przez te dwa lata epizody zaczęły się wydłużać. Nadal pojawiają się raz w miesiącu, ale osiągają już długość do 25 dni, tak, że pomiędzy kolejnymi epizodami mam do siedmiu dni spokoju (tak jest od początku listopada 2015). Byłam już załamana tym koszmarnym bólem i małym zrozumieniem osób w moim otoczeniu ("ale co to za ból, na który nie działa nawet Tramal? - Może faktycznie potrzebny jest psychiatra?"). Euforia nastąpiła, gdy dostałam pierwsze tryptany - Frimig, wtedy atak przeszedł mi już po 15 minutach i dawce 50mg. To była radość! Niestety nie trwała długo, bo organizm się przyzwyczajał i teraz przy maksymalnym bólu (8,9,10) nie reaguje wcale na tryptany. Niedawno dostałam receptę na Isoptin, biorę 3x40mg i działa - to znaczy czuję, że ten ból tam siedzi, ale nie jest intensywny. I marzę o tym, żeby już tak zostało (jeszcze lepiej by było, gdyby ból przeszedł całkowicie, ale nie jestem pazerna ).
Się rozpisałam, a klaster to przecież nie jedyna rzecz w moim życiu. Jestem geologiem. Działam w branży studniarskiej i od czasu do czasu zajmuję się także remontami (zdarza mi się szpachlować, malować, kłaść panele, składać meble itd.). Jestem też rękodzielnikiem - dziergam ubrania, maskotki, tworzę biżuterię, ozdabiam różne przedmioty.
W każdym razie witam wszystkich - będzie mi miło Was poznać