Mam dylemat:
od poniedziałku nie bolała mnie głowa. Od pierwszego napadu minęło już ponad 5 tygodni.
Ogólnie w tym epizodzie nie miałem ostrych jazd, był raczej spokojny - powiedziałbym delikatny.
Stoi przede mną 50ml. Z lodem, bez soku.
Pytanie zadałem w temacie posta...
alkohol - można, nie można?
Re: alkohol - można, nie można?
można ... zawsze można czasem potem boli ... ale można
ja bym nawet nie pytał
powiem więcej, jak obok postawisz drugie 50 z lodem bez soku to za 15 minut jestem u ciebie
ja bym nawet nie pytał
powiem więcej, jak obok postawisz drugie 50 z lodem bez soku to za 15 minut jestem u ciebie
Re: alkohol - można, nie można?
można można tylko jest małe ale , będzie albo nie będzie atak , jak nie będzie to dobrze a jak będzie to się pomęczysz dla nas to nie nowość
Re: alkohol - można, nie można?
nie bolało ale to też chyba ma związek z zakończonym epizodem.
Piwo też nie wywołało ataku...
Piwo też nie wywołało ataku...
Re: alkohol - można, nie można?
to impreza z okazji zakończenia ostatniego epizodu
podaj adres i datę, zjedziemy się licznie
podaj adres i datę, zjedziemy się licznie
Re: alkohol - można, nie można?
Za tydzień od wtorku, powiedzmy od środy, przyjmuje gości na wiosce pod Niemodlinem, ok. 30 km od Opola
Czekam do soboty, potem wracam do kieratu, do Wrocławia...
Planowane pierwsze tegoroczne ognisko, kiełba i browar.
Czekam do soboty, potem wracam do kieratu, do Wrocławia...
Planowane pierwsze tegoroczne ognisko, kiełba i browar.
Re: alkohol - można, nie można?
zadzieram kiece i lecę