Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Wiersz
Wiersz
Przed chwilą wygrzebałem z szuflady wiersz wycięty z jakiegoś czasopisma:
"Są takie godziny, które odbierają życiu radość
i zamykają serce na innych.
Są takie dni, kiedy szept jest hałasem,
a światło słońca przekleństwem.
Są lata bólu , czas bez
miligramów ulgi ..."
Koncerny farmaceutyczne zatrudniają całkiem niezłych poetów .
"Są takie godziny, które odbierają życiu radość
i zamykają serce na innych.
Są takie dni, kiedy szept jest hałasem,
a światło słońca przekleństwem.
Są lata bólu , czas bez
miligramów ulgi ..."
Koncerny farmaceutyczne zatrudniają całkiem niezłych poetów .
Halo Aleko,
Wierszyk jest dobry , myslalem juz ze ty go napisales...!
w roku 2003 napisalem wierszyk ale po niemiecku...
ale moze go kiedys przetlumacze, lecz zawsze w kazdej mowie jest cos czego w innej nie mozna wyrazic i czesto nie ma tego sensu jak jest przetlumaczone doslownie.
Moj wierszyk z roku 2003 dla mojej zony Basi oraz wszystkich tych co nam pomagaja w tych ciezkich czasach .
________________________________________________
Olek aus Wuppertal schrieb am 10.Oktober 2003 um 20:29 Uhr:
IP Adresse: 195.93.72.7
Sind Sie Cluster-Patient?: ja
episodisch oder chronisch?: chronisch
--
Nur du !
Nur du !
Nur Du, schläfst neben mir so unruhig wie ich selbst.
Nur du !
Nur du, schleichst in der Nacht aus dem Bett hinter mir her und schaust
volle Trauer und Ăngste nach mir.
Nur du!
Nur Du, stehst Ăźber mir wenn ich zu Boden vor Schmerz zusammenbreche.
Nur du !
Nur Du, erlebst die Qualen hautnah mit mir.
Nur du !
Nur Du, kennst mich anders als alle Anderen.
Nur du !
Nur Du, kennst meine Ăngste und meine Wut.
Nur du !
Nur Du, wurdest von meine Unruhe und Ăngsten zu tiefst verletzt.
Nur du !
Nur Du, weinst heimlich und quälst sich mit der Hilflosigkeit.
Nur du !
Nur Du, hilfst mir mein Leben aufrecht zu erhalten.
Nur du !
Nur Du, bist immer noch bei mir.
Nur du !
Nur Du, dafĂźr danke ich dir !
Nur dich !
Nur Dich, Liebe ich !
Es ist ein DankeschÜn an meine Frau fßr die qualvolle Zeiten und Verständnis
die Sie mit mir und meinem Cluster auf sich nehmen musste.
( vom Cluster – Olek fĂźr seine Frau Babsi )
Es ist auch an alle Cluster-AngehĂśrigen gewidmet die Ihren Partner zu Seite stehen.
Wierszyk jest dobry , myslalem juz ze ty go napisales...!
w roku 2003 napisalem wierszyk ale po niemiecku...
ale moze go kiedys przetlumacze, lecz zawsze w kazdej mowie jest cos czego w innej nie mozna wyrazic i czesto nie ma tego sensu jak jest przetlumaczone doslownie.
Moj wierszyk z roku 2003 dla mojej zony Basi oraz wszystkich tych co nam pomagaja w tych ciezkich czasach .
________________________________________________
Olek aus Wuppertal schrieb am 10.Oktober 2003 um 20:29 Uhr:
IP Adresse: 195.93.72.7
Sind Sie Cluster-Patient?: ja
episodisch oder chronisch?: chronisch
--
Nur du !
Nur du !
Nur Du, schläfst neben mir so unruhig wie ich selbst.
Nur du !
Nur du, schleichst in der Nacht aus dem Bett hinter mir her und schaust
volle Trauer und Ăngste nach mir.
Nur du!
Nur Du, stehst Ăźber mir wenn ich zu Boden vor Schmerz zusammenbreche.
Nur du !
Nur Du, erlebst die Qualen hautnah mit mir.
Nur du !
Nur Du, kennst mich anders als alle Anderen.
Nur du !
Nur Du, kennst meine Ăngste und meine Wut.
Nur du !
Nur Du, wurdest von meine Unruhe und Ăngsten zu tiefst verletzt.
Nur du !
Nur Du, weinst heimlich und quälst sich mit der Hilflosigkeit.
Nur du !
Nur Du, hilfst mir mein Leben aufrecht zu erhalten.
Nur du !
Nur Du, bist immer noch bei mir.
Nur du !
Nur Du, dafĂźr danke ich dir !
Nur dich !
Nur Dich, Liebe ich !
Es ist ein DankeschÜn an meine Frau fßr die qualvolle Zeiten und Verständnis
die Sie mit mir und meinem Cluster auf sich nehmen musste.
( vom Cluster – Olek fĂźr seine Frau Babsi )
Es ist auch an alle Cluster-AngehĂśrigen gewidmet die Ihren Partner zu Seite stehen.
Olek!Gratulacje nie wiedziałem,że jesteś poetą .
Zgadzam się z tym,że nie wszystko da się przetłumaczyć (w dosłownym tłumaczeniu niektóre rzeczy nabierają innego znaczenia).
Natomiast są tłumacze,którzy przekładają poezję i to całkiem nieźle.Np. moja mama,która jest i poetką i tłumaczką.Niestety tylko z języków słowiańskich .A szkoda bo chętnie przeczytałbym Twój wiersz po polsku.
Pozdrawiam.
Zgadzam się z tym,że nie wszystko da się przetłumaczyć (w dosłownym tłumaczeniu niektóre rzeczy nabierają innego znaczenia).
Natomiast są tłumacze,którzy przekładają poezję i to całkiem nieźle.Np. moja mama,która jest i poetką i tłumaczką.Niestety tylko z języków słowiańskich .A szkoda bo chętnie przeczytałbym Twój wiersz po polsku.
Pozdrawiam.
Re: Wiersz
Bardzo mi na tym zależało i zależy . To Olku chwilkę trwało , nawet długą chwilkę tak około roku.
bardzo chciałem go przetłumaczyć lecz nigdy nie było to - to - " coś "
teraz przepraszając Cię za " licentia poetica " chciałbym "TO " dedykować wszystkim tym którzy potrafią z nami wytrzymać .
Przepraszam Ciebie i Twoją żonę jeśli wszedłem za bardzo w butach ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
tylko ty .
tylko ty , z niepokojem mnie skrzydłami motyla okrywasz
tylko ty !
tylko ty , ukradkiem nocą dotykasz łóżka i widzisz tam ja
tylko ty !
tylko ty , potrafisz poczuć mój krzyk na własnej skórze
tylko ty !
tylko ty , znasz mnie innego w tej otchłani
tylko ty !
tylko ty , rozumiesz strach i gniew
tylko ty !
tylko ty , w niespokojnej chwili w niepokoju koisz ból
tylko ty !
tylko ty , ukrywając łzy kłamiesz cichutko z miłością
tylko ty !
tylko ty , pomagasz poznać nadzieję
tylko ty !
tylko ty , dlatego , że jesteś jeszcze i rozumiesz
tylko ty !
tylko dla ciebie
tylko...
moja
miłość
bardzo chciałem go przetłumaczyć lecz nigdy nie było to - to - " coś "
teraz przepraszając Cię za " licentia poetica " chciałbym "TO " dedykować wszystkim tym którzy potrafią z nami wytrzymać .
Przepraszam Ciebie i Twoją żonę jeśli wszedłem za bardzo w butach ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
tylko ty .
tylko ty , z niepokojem mnie skrzydłami motyla okrywasz
tylko ty !
tylko ty , ukradkiem nocą dotykasz łóżka i widzisz tam ja
tylko ty !
tylko ty , potrafisz poczuć mój krzyk na własnej skórze
tylko ty !
tylko ty , znasz mnie innego w tej otchłani
tylko ty !
tylko ty , rozumiesz strach i gniew
tylko ty !
tylko ty , w niespokojnej chwili w niepokoju koisz ból
tylko ty !
tylko ty , ukrywając łzy kłamiesz cichutko z miłością
tylko ty !
tylko ty , pomagasz poznać nadzieję
tylko ty !
tylko ty , dlatego , że jesteś jeszcze i rozumiesz
tylko ty !
tylko dla ciebie
tylko...
moja
miłość
Re: Wiersz
i kobiety mdleją... piękny wiersz... fajnie,że Piter jest inteligentny i nam przetłumaczył... bobyśmy w ciemnocie żyli;)
Re: Wiersz
nie podobają mi się tylko te skrzydła motyla, strasznie mnie przygniatają
Re: Wiersz
Olek,Piter - dziękuję..........to dla mnie piękna chwila.......
Re: Wiersz
A co mi tam. Też sobie skrobnę twórczo.
Przyjacielu!
Tak dobrze się znamy. Nie wstyd mi przed Tobą swego upodlenia. Bliski. Najbliższy. Tyle o mnie wiesz! Widziałeś. Najwięcej. Nie oceniałeś. Cierpliwy tak i milczący. Patrzyłeś tylko i rozumiałeś. Tak wiele razy. Musiałeś. Dziękuję Ci za to. Gdybyś tylko mógł przemówić. Zechciał. Czy ktoś by zrozumiał? Daremny trud. Dziękuję, jednak, że byłeś. Zawsze będziesz. Znów tyś tylko i rękaw mokry świadkiem mego upadku. Rozświetlasz rozmyte cienie, kiedy wzrokiem upośledzonym chłonę ciemną pustkę swej celi. Gdybyś mógł przemówić! Przyjacielu. KSIĘŻYCU.
Przyjacielu!
Tak dobrze się znamy. Nie wstyd mi przed Tobą swego upodlenia. Bliski. Najbliższy. Tyle o mnie wiesz! Widziałeś. Najwięcej. Nie oceniałeś. Cierpliwy tak i milczący. Patrzyłeś tylko i rozumiałeś. Tak wiele razy. Musiałeś. Dziękuję Ci za to. Gdybyś tylko mógł przemówić. Zechciał. Czy ktoś by zrozumiał? Daremny trud. Dziękuję, jednak, że byłeś. Zawsze będziesz. Znów tyś tylko i rękaw mokry świadkiem mego upadku. Rozświetlasz rozmyte cienie, kiedy wzrokiem upośledzonym chłonę ciemną pustkę swej celi. Gdybyś mógł przemówić! Przyjacielu. KSIĘŻYCU.
Re: Wiersz
Narcissus - gratuluje talentu!Wiersz bardzo mi się podoba
Re: Wiersz
Cieszę się Aleko. To tylko proste słowa, zrozumiałe dla każdego z nas, napisane pod wpływem nastroju...
Re: Wiersz
Te proste słowa nie każdemu się tak zgrabnie układają-nawet pod wpływem nastroju.Weny twórczej więc życzę!
Re: Wiersz
Się zdycha od czasu do czasu. Nie widzi nikt. I dobrze...
Re: Wiersz
Może i się nie widzi . Ale się myśli . Wie się, że ktoś tam jest . Trzymaj się .
Re: Wiersz
Dzięki Piter! Potrzebne słowa. Wiesz jak jest kiedy przychodzi noc kojota
Re: Wiersz
Wow.. jakie to prawdziwe...Pozdrawiam!