akupunktura
-
- Nowicjusz
- Posty: 99
- Rejestracja: 27 lut 2008, 19:46
akupunktura
Mam pytanie ! A jak się ma sprawa co do akupunktury chińskiej.
-
- w Temacie
- Posty: 295
- Rejestracja: 01 lis 2007, 13:07
ja miałam zabiegi z akupunktury dokładnie w okolice głowy i szyji wykonywane przez panią doktor... w poradni leczenia bólu... i NIC NIE POMAGAŁO... też sie dziwila,bo praktycznie zawsze w takich jak to okresliła "skrajnych przypadkach bólowych akupunktura zawsze pomaga" a mnie nie przyniosła spodziewanej poprawy... po zabiegach na następny dzień miałam bardzo silne ataki... i bardzo sie dziwila,bo INNYM POMAGA... i uznala,ze nie ma sensu,zebym przychodziła,bo nie potrafią mi pomóc albo ja nie chce wierzyć,ze pomoga i to mój wybór...
a ja ciągle wierze,ze ktos mi pomoże...
ale jeśli czuje ,że nie pomaga to co mam KŁAMAĆ ,że pomaga , zeby lekarz byl zadowolony i mam NADAL CIERPIEĆ...paranoja,,,,
a ja ciągle wierze,ze ktos mi pomoże...
ale jeśli czuje ,że nie pomaga to co mam KŁAMAĆ ,że pomaga , zeby lekarz byl zadowolony i mam NADAL CIERPIEĆ...paranoja,,,,
Re: akupunktura
Miałem ostatnio akupunkture przez dwa tygodnie (w poradni leczenia bólu) , bóle w tym czasie przeszły, tyle że... zazwyczaj przechodzą właśnie na początku stycznia. Nie mogę więc stwierdzic, że "akupunktura mi pomogła". W moim przypadku nie zaszkodziła...
Re: akupunktura
Leszek (bo tak ma na imię mój mąż) też miał zastosowaną akupunkturę ale niestety bez skutku. Myślę, że ta forma leczenia nie ma sensu
Re: akupunktura
Co nie pomaga lub szkodzi!
To, co nie pomaga, może niestety także zaszkodzić, pogorszyć stany bólowe!
Z praktyki chorych na klasterowe bóle głowy wynika:
Klasterowy ból głowy jest poważną, ciężką chorobą neurologiczną i jeżeli lekarz lekceważy Wasze schorzenie, nie przywiązuje zbytniej uwagi do Was i KBG, to należy szukać innego lekarza, który będzie chciał pomóc! Warto jeździć nawet kilkadziesiąt kilometrów, jeśli tam jest odpowiednia, fachowa pomoc! Może pomóc nawet lekarz z niewielkiej przychodni, jeśli tylko wie, czym jest klaster i chce udzielić pomocy choremu.
Niestety nie w każdej specjalistycznej klinice neurologicznej można taką pomoc uzyskać.
Środki przeciwbólowe!
Wszystkie środki przeciwbólowe dostępne bez recepty nie mają i nigdy nie miały uśmierzającego skutku w przypadku ataku klasterowego bólu głowy – żadnego!
Można czasem odnieść mylące, iluzoryczne wrażenie, że środek pomógł, przerwał atak,
bo atak minął. Jednak to nie lek zadziałał, a atak KBG najzwyczajniej się skończył sam z siebie, ponieważ każdy atak KGB w końcu mija, raz trwa 45 minut, innym razem kilka godzin.
Nie warto próbować pomóc sobie, szukać ulgi, zażywając te leki, bo tylko niepotrzebnie niszczy się swój organizm: nerki, wątrobę itd. Co więcej można doprowadzić się do dodatkowych bólów głowy innego rodzaju niż klaster!
Akupunktura!
Z doświadczeń osób chronicznie chorych na KBG wynika, że eksperymenty z akupunkturą, masażami, kąpielami, elektrowstrząsami oraz globulis jak i innymi środkami medycyny naturalnej nie pomagają, a w niektórych przypadkach mogą spowodować duże pogorszenie sytuacji bólowych!
Jeśli ktoś mówi Wam, że chińska medycyna ma na wszystko lekarstwo, to chce tylko zarobić pieniądze! Człowiek z bólem łatwo zapłaci, byle tylko pozbyć się cierpienia.
Stwierdzono, że ludzie chińsko-azjatyckiego pochodzenia i takiej budowy ciała 120 razy rzadziej zapadają na KBG niż Europejczycy!
Dlaczego zatem chińska medycyna miałaby mieć lek na chorobę, której właściwie nie zna...?
W Chinach jest mniej osób mających KBG niż w Polsce!
Tylko dobre, dokładne i wartościowe informacje oraz współpraca pacjentów z lekarzami, jak również współpraca klinik z firmami farmaceutycznymi mogą nieść pozytywne skutki dla nas chorych!
Dlatego chcielibyśmy przyczynić się, aby w Polsce istniał jakiś punkt wyjściowy w sprawie klasterowego bólu głowy – ta strona, która jak mamy nadzieję zgromadzi cierpiących na to samo, co my.
Może kiedyś narodzi się w Polsce nawet stowarzyszenie, związek KBG, który będzie walczył dla cierpiących,ich partnerów, rodzin...
Masaże oraz fango masaże!
Mogą bardzo szybko pogorszyć stan pacjenta z klasterowym bólem głowy.
Ciepłe fanga powodują jak inne Trigger dodatkowe ataki bólu. Masaż suchy również może wywołać dodatkowe ataki, a także nasilić dany epizod bólowy, przedłużyć go nawet o kilka tygodni.
Nie warto zatem próbować takiej ‘terapii’, kosztuje sporo, a może zaszkodzić!
Napoje z tlenem!
Ostatnim krzykiem mody są napoje z dodatkowym tlenem. Kto jednak uważał choć trochę na chemii, wie, że wody nie można przesycić tlenem!
Nie warto, wyrzucone pieniądze, a na pewno nie pomoże!
Maści chińskie i indyjskie!
To samo co przy akupunkturze.
Olviera!
Może i jest to dobra roślina, ale nie na klasterowy ból głowy!
Jeśli sprzedawca nalega, przekonuje i zachęca do zakupu, można złożyć mu propozycję, że chęcią przetestuje się produkt na jego koszt, 30 dni, 30 litrów Olviera, jeśli pomoże dostanie pieniądze i dodatkowe zamówienie, jeśli nie pomoże nie dostanie nic. Z pewnością nie pójdzie na toJ
Globulki! Medycyna naturalna!
Nasza choroba nie jest nowością. Już 250 lat temu Gerard van Svieten próbował naturalnymi środkami i metodami leczyć KBG, tym bardziej, że niczym innym nie dysponował.Oczywiście bez żadnego skutku.
Tylko nowe leki np. Tryptany od 1993 roku na rynku pomagają skutecznie przerwać atak KBG – nie leczą!
Szkoda czasu, pieniędzy i nadziei!
Leki kuchni domowej!
Bo babcia na ból głowy brała zawsze tylko .......to...? Babcia miała ból głowy, ale nie klasterowy ból głowy!
Szkoda czasu, a skutki nie do przewidzenia.
--------------------------------------------------------------------------------
Rozpoznania, diagnozy i dobór leków należą tylko i wyłącznie do lekarzy!!!
Eksperymenty z lekami na własną rękę zagrażają zdrowiu i życiu pacjenta!!!
To, co nie pomaga, może niestety także zaszkodzić, pogorszyć stany bólowe!
Z praktyki chorych na klasterowe bóle głowy wynika:
Klasterowy ból głowy jest poważną, ciężką chorobą neurologiczną i jeżeli lekarz lekceważy Wasze schorzenie, nie przywiązuje zbytniej uwagi do Was i KBG, to należy szukać innego lekarza, który będzie chciał pomóc! Warto jeździć nawet kilkadziesiąt kilometrów, jeśli tam jest odpowiednia, fachowa pomoc! Może pomóc nawet lekarz z niewielkiej przychodni, jeśli tylko wie, czym jest klaster i chce udzielić pomocy choremu.
Niestety nie w każdej specjalistycznej klinice neurologicznej można taką pomoc uzyskać.
Środki przeciwbólowe!
Wszystkie środki przeciwbólowe dostępne bez recepty nie mają i nigdy nie miały uśmierzającego skutku w przypadku ataku klasterowego bólu głowy – żadnego!
Można czasem odnieść mylące, iluzoryczne wrażenie, że środek pomógł, przerwał atak,
bo atak minął. Jednak to nie lek zadziałał, a atak KBG najzwyczajniej się skończył sam z siebie, ponieważ każdy atak KGB w końcu mija, raz trwa 45 minut, innym razem kilka godzin.
Nie warto próbować pomóc sobie, szukać ulgi, zażywając te leki, bo tylko niepotrzebnie niszczy się swój organizm: nerki, wątrobę itd. Co więcej można doprowadzić się do dodatkowych bólów głowy innego rodzaju niż klaster!
Akupunktura!
Z doświadczeń osób chronicznie chorych na KBG wynika, że eksperymenty z akupunkturą, masażami, kąpielami, elektrowstrząsami oraz globulis jak i innymi środkami medycyny naturalnej nie pomagają, a w niektórych przypadkach mogą spowodować duże pogorszenie sytuacji bólowych!
Jeśli ktoś mówi Wam, że chińska medycyna ma na wszystko lekarstwo, to chce tylko zarobić pieniądze! Człowiek z bólem łatwo zapłaci, byle tylko pozbyć się cierpienia.
Stwierdzono, że ludzie chińsko-azjatyckiego pochodzenia i takiej budowy ciała 120 razy rzadziej zapadają na KBG niż Europejczycy!
Dlaczego zatem chińska medycyna miałaby mieć lek na chorobę, której właściwie nie zna...?
W Chinach jest mniej osób mających KBG niż w Polsce!
Tylko dobre, dokładne i wartościowe informacje oraz współpraca pacjentów z lekarzami, jak również współpraca klinik z firmami farmaceutycznymi mogą nieść pozytywne skutki dla nas chorych!
Dlatego chcielibyśmy przyczynić się, aby w Polsce istniał jakiś punkt wyjściowy w sprawie klasterowego bólu głowy – ta strona, która jak mamy nadzieję zgromadzi cierpiących na to samo, co my.
Może kiedyś narodzi się w Polsce nawet stowarzyszenie, związek KBG, który będzie walczył dla cierpiących,ich partnerów, rodzin...
Masaże oraz fango masaże!
Mogą bardzo szybko pogorszyć stan pacjenta z klasterowym bólem głowy.
Ciepłe fanga powodują jak inne Trigger dodatkowe ataki bólu. Masaż suchy również może wywołać dodatkowe ataki, a także nasilić dany epizod bólowy, przedłużyć go nawet o kilka tygodni.
Nie warto zatem próbować takiej ‘terapii’, kosztuje sporo, a może zaszkodzić!
Napoje z tlenem!
Ostatnim krzykiem mody są napoje z dodatkowym tlenem. Kto jednak uważał choć trochę na chemii, wie, że wody nie można przesycić tlenem!
Nie warto, wyrzucone pieniądze, a na pewno nie pomoże!
Maści chińskie i indyjskie!
To samo co przy akupunkturze.
Olviera!
Może i jest to dobra roślina, ale nie na klasterowy ból głowy!
Jeśli sprzedawca nalega, przekonuje i zachęca do zakupu, można złożyć mu propozycję, że chęcią przetestuje się produkt na jego koszt, 30 dni, 30 litrów Olviera, jeśli pomoże dostanie pieniądze i dodatkowe zamówienie, jeśli nie pomoże nie dostanie nic. Z pewnością nie pójdzie na toJ
Globulki! Medycyna naturalna!
Nasza choroba nie jest nowością. Już 250 lat temu Gerard van Svieten próbował naturalnymi środkami i metodami leczyć KBG, tym bardziej, że niczym innym nie dysponował.Oczywiście bez żadnego skutku.
Tylko nowe leki np. Tryptany od 1993 roku na rynku pomagają skutecznie przerwać atak KBG – nie leczą!
Szkoda czasu, pieniędzy i nadziei!
Leki kuchni domowej!
Bo babcia na ból głowy brała zawsze tylko .......to...? Babcia miała ból głowy, ale nie klasterowy ból głowy!
Szkoda czasu, a skutki nie do przewidzenia.
--------------------------------------------------------------------------------
Rozpoznania, diagnozy i dobór leków należą tylko i wyłącznie do lekarzy!!!
Eksperymenty z lekami na własną rękę zagrażają zdrowiu i życiu pacjenta!!!
Re: akupunktura
Witaj nowa, nowy....?
narazie tak jest.
Pozdrawiam
olek
narazie tak jest.
Pozdrawiam
olek
Re: akupunktura
Witajcie
Kiedyś, dawno temu, gdy jeszcze nie rozpoznawano u mnie KBG, a wszystkie, częste bóle głowy były "na pewno migreną", jeden z bardziej zainteresowanych cierpieniem pacjenta neurolog posłał mnie na akupunkturę.
I żeby nie było wątpliwości; nie do znachora czy Chińczyka. Dostałam skierowanie do Goczałkowic. Tak.
Tam przy sanatorium był gabinet akupunktury, a zabiegi wykonywał z krwi i kości lekarz medycyny.
A, że jestem bardzo sceptyczna co do takich metod leczenia, od progu zapytałam pana czy muszę wierzyć, że to mi pomoże, bo jeśli tak to, szkoda naszego czasu.
Lekarz powiedział, że moja wiara nie ma tu nic do rzeczy, i że jeśli jest to migrena to powinnam odczuć poprawę.
Makabrycznie wyglądałam z tymi igłami wbitymi w różne miejsca, w dodatku podłączonymi do prądu
Wzięłam kilkanaście zabiegów.
Suma sumarum, nie pomogło
Ale pewnie migrenowcom zapodaje się igły w zupełnie inne miejsca niż przy KBG
Pozdrawiam serdecznie
Kiedyś, dawno temu, gdy jeszcze nie rozpoznawano u mnie KBG, a wszystkie, częste bóle głowy były "na pewno migreną", jeden z bardziej zainteresowanych cierpieniem pacjenta neurolog posłał mnie na akupunkturę.
I żeby nie było wątpliwości; nie do znachora czy Chińczyka. Dostałam skierowanie do Goczałkowic. Tak.
Tam przy sanatorium był gabinet akupunktury, a zabiegi wykonywał z krwi i kości lekarz medycyny.
A, że jestem bardzo sceptyczna co do takich metod leczenia, od progu zapytałam pana czy muszę wierzyć, że to mi pomoże, bo jeśli tak to, szkoda naszego czasu.
Lekarz powiedział, że moja wiara nie ma tu nic do rzeczy, i że jeśli jest to migrena to powinnam odczuć poprawę.
Makabrycznie wyglądałam z tymi igłami wbitymi w różne miejsca, w dodatku podłączonymi do prądu
Wzięłam kilkanaście zabiegów.
Suma sumarum, nie pomogło
Ale pewnie migrenowcom zapodaje się igły w zupełnie inne miejsca niż przy KBG
Pozdrawiam serdecznie
Re: akupunktura
Hallo Lila,
w tamtym tygodniu rozmawialem z klasterowcem z nurbergi, nie natemat akopunktury tylko Botoxu....!
ale chodzi o punkty....! Jest metoda zabiegu migreny Botoxem i ma 54 punkty na glowie, szyji i trarzy...!!!
Prubuja metode na Klaster lecz ta metoda ma tylko 16-18 punktow i do tego u kazdego pacjenta sa gdzie indziej.....!!
Proby leca, i poprawy w testach wykazuja poprawy w wysokosci 30-40 % w ilosci atakow.
Lecz u kazdego pacjenta musza byc wyszukane jego osobiste punkty....! kazdy pacjent z klasterem ma inne
Pozdrawiam
Olek
w tamtym tygodniu rozmawialem z klasterowcem z nurbergi, nie natemat akopunktury tylko Botoxu....!
ale chodzi o punkty....! Jest metoda zabiegu migreny Botoxem i ma 54 punkty na glowie, szyji i trarzy...!!!
Prubuja metode na Klaster lecz ta metoda ma tylko 16-18 punktow i do tego u kazdego pacjenta sa gdzie indziej.....!!
Proby leca, i poprawy w testach wykazuja poprawy w wysokosci 30-40 % w ilosci atakow.
Lecz u kazdego pacjenta musza byc wyszukane jego osobiste punkty....! kazdy pacjent z klasterem ma inne
Pozdrawiam
Olek
Re: akupunktura
Witaj Olku
To ciekawe co piszesz. Zastanawiam się w jaki sposób odgaduje się kto, gdzie ma takie punkty? Chybił trafił?
Ja to bym sobie taki Botox zapodała, ale z innych zgoła względów niż KBG Tych punktów to bym miała a miała!
Ale tak poważnie to, botox działa w sumie krótko (pół roku?), a przecież jest straszną trucizną, jad kiełbasiany.
Tu cytat, już choćby tylko za Wiki:
" Botulina jest jedną z najsilniejszych znanych toksyn. Dawka śmiertelna dla człowieka oceniana jest na ok.:
1,3–2 ng/kg dożylnie
10–13 ng/kg inhalacja
1 μg/kg doustnie[3]"
Wstrzyknięta podskórnie łatwo może dostać się do naczyń włosowatych.
Nie mam pojęcia jakie dawki tej toksyny podawane są u klasterowców.
W kosmetologii to jakieś niewielkie ilości. Jeśli natomiast ma to być podane w kilkunastu miejscach przy jednym zabiegu to musi tego trochę być.
Już ja tam wolę mój bezpieczny Lit, który na dodatek działa długo.
Po Botulinę, w małej ilości, pójdę do kosmetyczki jak przestanę bać się igły
Pozdrawiam serdecznie
To ciekawe co piszesz. Zastanawiam się w jaki sposób odgaduje się kto, gdzie ma takie punkty? Chybił trafił?
Ja to bym sobie taki Botox zapodała, ale z innych zgoła względów niż KBG Tych punktów to bym miała a miała!
Ale tak poważnie to, botox działa w sumie krótko (pół roku?), a przecież jest straszną trucizną, jad kiełbasiany.
Tu cytat, już choćby tylko za Wiki:
" Botulina jest jedną z najsilniejszych znanych toksyn. Dawka śmiertelna dla człowieka oceniana jest na ok.:
1,3–2 ng/kg dożylnie
10–13 ng/kg inhalacja
1 μg/kg doustnie[3]"
Wstrzyknięta podskórnie łatwo może dostać się do naczyń włosowatych.
Nie mam pojęcia jakie dawki tej toksyny podawane są u klasterowców.
W kosmetologii to jakieś niewielkie ilości. Jeśli natomiast ma to być podane w kilkunastu miejscach przy jednym zabiegu to musi tego trochę być.
Już ja tam wolę mój bezpieczny Lit, który na dodatek działa długo.
Po Botulinę, w małej ilości, pójdę do kosmetyczki jak przestanę bać się igły
Pozdrawiam serdecznie
Re: akupunktura
miałem podawany, tenże botox 4-krotnie i sobie chwalę. w Łodzi prof. Rożniecki stosuje sporą dawkę, bo 2 fiolki x 100 jednostek. po dodaniu "rozpuszczalnika" wystarcza na ok 20-25 nakłuć rejonów objętych bólem.
efekt kosmetyczny jako gratis. tylko, że po jednej stronie mordki.
no i trzeba uważać na mięśnie odpowiedzialne np. za obsługę powieki.
albo, jeszcze gorzej ucha
efekt kosmetyczny jako gratis. tylko, że po jednej stronie mordki.
no i trzeba uważać na mięśnie odpowiedzialne np. za obsługę powieki.
albo, jeszcze gorzej ucha
Re: akupunktura
Po jednej stronie mordki mnie nie interesuje!
Pozostawałoby symulowanie klastera obustronnego
A tak poważnie, jak długi efekt terapeutyczny na KBG ma botulina Waldku?
Miałeś jakieś działania uboczne?
Pozdrawiam
Pozostawałoby symulowanie klastera obustronnego
A tak poważnie, jak długi efekt terapeutyczny na KBG ma botulina Waldku?
Miałeś jakieś działania uboczne?
Pozdrawiam
Re: akupunktura
w moim przypadku, przerywa aktualny rzut ( w ok 2 tyg) i spokój do 2 lat
Re: akupunktura
Potwierdzam. Nie raz i nie dwa waliłem się naostrzonym śrubokrętem po łbie. I co zdumiewające wyłem jeszcze bardziej! Całą tą chińszczyznę o kant potłuc znaczy się.
Re: akupunktura
Dziękuję, nie skorzystam. To wszystko, co miałeś do zakomunikowania?