Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.

LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Czego próbowaliśmy, co pomogło, reakcje, opinie.
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie K

Post autor: narcissus »

emerican pisze:Właśnie mija półtora roku od mojego portugalskiego "eksperymentu". Przez ten czas, nie miałem ani jednego ataku klasterowego bólu głowy. W moim przypadku jest to najdłuższa przerwa w atakach od dekady (...)
emerican z kilometra śmierdzisz. Sam nie wiem czym. Badziewne linki wklej sobie wiesz chyba w co. Podobnie, jak swoją wiedzę tajemną i "doświadczenia". Pisz sobie te magisterki z czego tam chcesz i na zdrowie. Tym tekstem to już odleciałeś zupełnie. To tyle ode mnie, gdyby Ci przyszła znów ochota dowartościowania się tutaj.
Awatar użytkownika
sebastian@klaster
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: 09 sty 2012, 16:57

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: sebastian@klaster »

narcissus zacznij myśleć człowieku. Używasz sumatriptanu? Jeśli tak, to ty chłopie się stąd wycofaj a już na 100% z tego wątku. Sumatriptan jest tryptanem, dokładnie do tej samej grupy zalicza się LDS i jego odmiany w tym popularny niegdyś narkotyk LDS-25. Bromo-LSD ma odciętą grupę halucynogenną i to też każdy który tylko raz próbował o tym poczytać wie!

za https://pl.wikipedia.org/wiki/Tryptamina:
"Część z nich znalazło zastosowania w medycynie (np: sumatryptan – lek na migrenę), zaś część to substancje psychoaktywne – np. DMT, AMT, DiPT. Tryptamina wchodzi też w skład większych, bardziej skomplikowanych cząsteczek jak LSD i johimbina."

Tu nie ma szamaństwa, za tym stoi nauka i autorytety wielu chemików, biologów i lekarzy.
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: narcissus »

A pykaj se te kwachy. Co mnie to?

Ps. Linki sobie wsadź.
Chyba tyle.
Awatar użytkownika
piter
Przewodnik
Posty: 686
Rejestracja: 12 lis 2006, 09:05

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: piter »

Panowie proszę cofnąć się kilka postów do tyłu , przeczytać i nie szczypać się !
Każdy ma swoją rację , mądrością byłoby konstruktywnie wyciągnąć wnioski i dyskutować .
Mam nadzieję, że w 2016 roku uda nam się spotkać na zebraniu Stowarzyszenia i normalnie pogadać .
Może i się pokłócimy , może podąsamy ale zapewniam , że w mojej obecności włos nikomu z głowy nie spadnie :wink:
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: narcissus »

Racja, Piter nie ma się co szczypać i warczeć na siebie niepotrzebnie. Mogę być ignorantem. Ale łupać tego BEZPIECZNEGO (o czym w sieci zatrzęsienie info i w sumie o niczym innym... WTF??!) specyfiku, zwanego dalej gówienkiem nie zamierzam. Niech każdy robi, co uważa. Ja zachowam swój sceptycyzm. Jeśli kogoś obraziłem wczoraj, czy wcześniej, przepraszam.
sebastian@klaster pisze: (...) za https://pl.wikipedia.org/wiki/Tryptamina:
"Część z nich znalazło zastosowania w medycynie (np: sumatryptan – lek na migrenę), zaś część to substancje psychoaktywne – np. DMT, AMT, DiPT. Tryptamina wchodzi też w skład większych, bardziej skomplikowanych cząsteczek jak LSD i johimbina."

Tu nie ma szamaństwa, za tym stoi nauka i autorytety wielu chemików, biologów i lekarzy.
Ale, że niby o czym to miałoby świadczyć?
Może trzeba by spytać tych Twoich wielu autorytetów. Nie będę się już tu udzielał. Wszystkiego dobrego i "na zdrowie".
Ostatnio zmieniony 30 sty 2016, 12:21 przez narcissus, łącznie zmieniany 1 raz.
emerican
Nowka
Posty: 23
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:45

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: emerican »

Miałem się nie udzielać już na tym forum, a zwłaszcza nie mam ochoty tracić zdrowia na osoby takie jak pan narcośtam, które dyskusje rozpoczynają od wycieczek osobistych. Ale napiszę to jasno i wyraźnie - w moim przypadku, tak samo jak i wielu osób na świecie środki, halucynogenne przerwały na długi czas ataki. Czy chcesz czy nie, takie są fakty. Czemu się tak dzieje? Nie wiem. Tak samo jak do końca nie wiadomo dlaczego napoje energetyczne i tlen mają taki a nie inny wpływ na to schorzenie. Generalnie mam głęboko w dupie czy boli cię głowa czy nie, ważne, że ja mam z tym chwilowo spokój i nigdy nie dopuszczę żeby ponownie doświadczać tego co przeżywałem przez kilkanaście lat. Jeżeli uważasz, że dzielenie się informacjami jest złe to napisz to np do clusterbusters.org, a nie wyżywasz się na ludziach którzy dyskutują na forum.

Nie pozdrawiam i wsadź sobie swoje przeprosiny tam gdzie słońce nie dociera pajacu.

PS środki halucynogenne są w tym kraju nielegalne i nikogo nie zachęcam do ich przyjmowania.
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: narcissus »

Wciągnąłbym Cię nosem chłopaczku razem z tym Twoim ghost busters, tak informacyjnie tylko. Jeśli odniosłeś wrażenie próby duskusji z Tobą z mojej strony, to pogratulować tylko intelektu. I nie stresuj się tak, bo raz, że plujesz jadem bezmyślnie obnażając tylko bardziej swoje prymitywne pozerstwo, a dwa dopadnie Cię jeszcze straszliwy klaster i ZJE! No chyba, że zrobili Ci już tą (litości!) korektę nosa. Na wszelki wypadek oczywiście przypierdol sobie profilaktycznie kwacha na to Twoje "chyba KBG" co dwa lata się pojawiające, a jednocześnie od 15 lat bez chwili wytchnienia tak Cię wyniszczające. Naprawdę nie chciałem się już tu udzielać, ale muszę zadać to pytanie. No muszę! Emerican, a w pośredniaku byłeś?
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: narcissus »

BTW rowerem pewnie jedziesz z Kamczatki na ten zjazd stowarzyszenia i w tym roku pewnie jeszcze nie dasz rady, choć łańcuch gorący i robisz co możesz, a nawet pod siebie. Ja tam w Ciebie wierzę!!
Awatar użytkownika
sebastian@klaster
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: 09 sty 2012, 16:57

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: sebastian@klaster »

Ten gostek nie łapie nic. Jeśli kiedykolwiek ktokolwiek stosował SUMATRIPTAN to może śmiało unać że zażywał LSD! To jest proste jak sikanie, sumatriptan jest bardzo mocno okrojoną cząsteczką LSD właśnie, może nie dokładnie LSD25, ale zawsze to jednak LSD. Jeżeli ktokolwiek kiedykolwiek się upił alkoholem to oznacza tylko jedno, że naćpał się narkotykiem! Tak jak paląc tytoń ćpa się nikotynę, pijąc kawę ćpa się kofeinę a jedząc kawałek orzechowego ciastka można założyć iż przyjęło się dawkę arszeniku, i to z rąk matczynych często!

Oczywistym też jest że klastera nie leczy narkotyczna wizja, to nikomu leczącemu się nie potrzebny side effect.

Hipokryzja jest chyba najgorsza.
Stosowałem ostatnio na klastera Topiramate, tutaj dopiero są jazdy włącznie z zatrzymaniem czasu, odjazdem w tunel, czy bliskim zwariowania zagmatwaniem się w rozważaniach o sensie istnienia. Ale to jest wg narcissus dobre, bo to nie narkotyk tylko lekarstwo, psychotrop silnie aktywny.
Po grzybach też nie było całkiem przyjemnie, trochę się spociłem, pośmiałem do niczego, pooglądałem świat w 4D i kolorach, co dla daltonisty jest miłym akcentem akurat, 8 godzin i po wszystkim, ataki przytłumione na kilka tygodni, ale narcissus uważa mnie za ćpuna, skończoną łachudrę hehe.
W domu mam non stop odpowiednią ilość tramadolu, dihydrokodeiny i morfiny w syropku, wg mnie to ostre narkotyki, przepisuje mi le lekarz, pewnie narcissus nie widzi tutaj narkotyków a lekarstwa :-)
Liliana
w Temacie
Posty: 390
Rejestracja: 29 gru 2014, 14:12

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: Liliana »

Sorry Sebastian, ale muszę się wtrącić :wink:
To, że lekarz przepisuje Ci leki narkotyczne (a z tego co piszesz, wachlarz ich masz niemały) bynajmniej nie świadczy o szalonej kompetencji owego lekarza. Wręcz przeciwnie, na oddziałach detoksykacyjnych jest wielu pacjentów wpieprzonych w różne uzależnienia przez lekarzy!
Raczej myślę, że albo on jest kmiot i potrafi Cię tylko "znieczulać", a nie leczyć KBG, albo Ty sam naciągasz go, bo chcesz mieć łatwy i legalny dostęp do narkotyków.
Podawanie narkotyków w KBG nie jest leczeniem KBG tylko znoszeniem bólu. Narkotyki, przeciwbólowo, stosuje się w stanach terminalnych, a nie bólach głowy!!!- to odnośnie kompetencji Twojego lekarza.
Jeśli natomiast, Ty naciągasz go na leki tego kalibru to, już Twoja broszka; Twoje życie, Twoje "zdrowie" :)

Pozdrawiam serdecznie :)
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: narcissus »

Liliana, bodajże Gnatek już tu pisał, że z rozkoszą zjadłby spod siebie gówno, byleby ból ustał. Sam zjadłbym i swoje i każdego tu na fo! Te pseudoneurologiczne wywody jednak zwyczajnie do mnie nie trafiają. LSD, a tym bardziej Bromo miałoby mnie uzdrowić na dekadę? Na zasadzie regulatora? Po jednym przyjęciu? Olek głupek na to nie wpadł ze swoim implantem i teraz mówią mu robocop...
Liliana
w Temacie
Posty: 390
Rejestracja: 29 gru 2014, 14:12

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: Liliana »

Narcissus, oczywiście, że Waldek/Gnatek ma rację! :)
Ale czym innym jest "gówno", a czym innym narkotyki.
Uważam, że KBG jest wystarczającym gównem i na pewno nikomu nie opłaca się włażenie jeszcze do szamba, jakim są narkotyki.
Mieć i klastera, i nałóg to, za dużo jak na mnie.
Klaster występuje okresowo i jest kilka leków, na których "idzie" całkiem nieźle. Dają długie, kilkuletnie okresy remisji.
Branie narkotyków, nawet leczniczo, uzależnia i postępuje (bez przerw, bez remisji), a wychodzenie z uzależnienia, zapewniam Cię, jest cholernie trudne, boli bardzo i długo.
Statystyki mówią, że mało kto ma szanse na wyjście. Tak więc, być może z uśmierzonym (a nie leczonym!) bólem klasterowym, delikwent stacza się po równi pochyłej do dna.
Zabawa z narkotykami to chodzenie po linie. Nie ma "sportowego brania"; od czasu do czasu. Prędzej czy później kończy się ciągiem. A wtedy jest po życiu.
Osobiście wybieram Hortona bez narkotyków, bo on przychodzi i odchodzi. Natomiast uzależnienie zostaje nam na zawsze, jak podatki!
Pozdrawiam serdecznie :)
Awatar użytkownika
sebastian@klaster
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: 09 sty 2012, 16:57

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: sebastian@klaster »

Nie mam opiatów w mojej apteczce z powodu KBG, nie od kiedy jestem pod opieką odpowiedniego lekarza.
Nigdzie też nie stałem na stanowisku że środki przeciwbólowe cokolwiek są warte w tej przypadłości, to jedna z niewielu chorób gdzie nawet najsilniejsze opiaty jak morfina zwyczajnie nie działają, to z resztą jeden z wyznaczników KGB. Przeciwnie, przestrzegałem przed uzależnieniem od opiatów którego też przy okazji nieodpowiedniego leczenia się nabawiłem.
Stoję na stanowisku że sumatriptan, jedyne co może nam pomóc w bólu, jest de facto okrojoną cząsteczką większego tryptanu jakim jest LSD.
Wiem też od mojego neurologa, że na KBG nic jeszcze nie wymyślono a BromoLSD zapowiada się świetnie. Sumatriptan tylko przerywa atak, BromoLSD przerywa również atak ale i prawdopodobnie potrafi zabezpieczyć przed kolejnymi do kilku tygodni.
Nigdzie też nie pisałem ani się nie upierałem że cokolwiek może przerwać ataki "na całe dekady", trzeba by być idiota aby w to uwierzyć.
Moje doświadczenia z grzybkami oraz LSDS25 są publicznie dostępne na moim blogu jak i sporo swego życia opisałem tutaj.

Stawiam 50 wkładów zastrzyków Imigranu pierwszemu który znajdzie w moich tekstach wychwalanie możliwości stosowania nielegalnych substancji w terapii KBG, który znajdzie w moich wypocinach iż promuję stosowanie grzybków jako ostatecznego leku na klastera, który znajdzie miejsce w którym gdziekolwiek twierdzę że cudowny lek istnieje.
emerican
Nowka
Posty: 23
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:45

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: emerican »

Narcicośtam, nie wiem co bierzesz i o czym bredzisz, ale jeżeli zaczynasz dyskusję od stwierdzenia, że ktoś śmierdzi, to wybacz ale musisz spodziewać się mocnej reakcji. Czytaj ze zrozumieniem, w moim wypadku jedna dawka LSD spowodowała, że cykl został przerwany na prawie dwa lata. Ostatnio miałem nawrót, dlatego musiałem powtórzyć terapię (ponownie wyjechałem na wakacje) i ponownie cykl został natychmiast przerwany.Nigdzie nie napisałem, że jedna dawka przerwała ataki na dziesięciolecia. Naprawdę, jeżeli nie jesteś zainteresowany tym co tu piszemy, nikt cię nie zmuszą do lektury. Uważam, że ignorowanie tematu o którym, rozmawia całe środowisko ludzi chorych na klasterowy ból głowy (sprawdź np grupę cluster headaches na FB, tam ludzie piszą o wszystkim co pomaga, i nikt nikogo nie obraża), z powodu paru wariatów takich jak ty, jest zwyczajnie głupie. Zresztą o czym my rozmawiamy, jeżeli ty, jako chory, nie wiesz nawet czym zajmuje się strona clusterbusters.org. Serio człowieku, zajmij się czymś pożytecznym, bo jak na razie widzę, że większość swojego czasu spędzasz na tym forum i spamujesz odpowiadając na posty z 2012 roku. Nie przyszło ci do głowy, że skoro niedługo nawet w Polsce będzie legalna medyczna MJ, to może warto lobbować w kierunku, wykorzystania Bromo- LSD do leczenia klastera? Wiem to wręcz niewyobrażalnie daleka droga, ale według mnie słuszna. Co do mojego rzekomego strachu przed pojawieniem się na zjeździe klasterowców (rotfl) - chętnie bym się pojawił, ale nie wiem czy akurat będę w Polsce. Mam już zaplanowane wyjazdy, a perspektywa rozmowy z człowiekiem twojego kalibru, nie jest na tyle kusząca bym zmieniał plany.

Jak ci nie pasuje ten temat, zgłoś to do administratora (przeczytaj zresztą mój pierwszy post w tym temacie), może go usunąć. Informacji z całej sieci usunąć jednak nie zdołasz.

PS Jednocześnie zaznaczam, że stosowanie substancji psychoaktywnych jest nielegalne w tym kraju i nikogo nie zachęcam do podobnych eksperymentów, gdyż mogą się skończyć bardzo źle.
Awatar użytkownika
piter
Przewodnik
Posty: 686
Rejestracja: 12 lis 2006, 09:05

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: piter »

Panie i Panowie jeszcze raz cichutko powtórzę- Macie naprawdę nietuzinkowe umysły , świetny dar postrzegania i analizy , doskonale czytacie posty między wierszami i bardzo proszę o stonowanie złośliwości i racji , które nigdy nie są Nasze i nie będą dopóki dopóty w dyskusji będą minimum 2 osoby.
Jako rozjemca pewnie się nie sprawdzę ale postaram się , żebyśmy się nawzajem nie po obrażali na śmierć . Jesteście potrzebni tak forum jak i stowarzyszeniu do , którego serdecznie zapraszam .
Do 30 czerwca ( przymusowo w/g statutu stowarzyszenia ) a prawdopodobnie jednak w maju chciałbym zorganizować spotkanie i naprawdę postawię dużą flaszkę żeby Was pogodzić . No bo bez pał litra nie razbierosz .
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: narcissus »

Emerican, może zwyczajnie podziel się posiłkiem z kimś (Gnatek) w potrzebie i definitywnie się mnie pozbędziesz. Póki co dla mnie naginasz rowerem z Kamczatki. Oj, Piter ciężkie chomąto zarzuciłeś na plery. Ja się już wypowiedziałem tu wystarczająco, a upośledek niech się produkuje, jeśli od tego mu...
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: narcissus »

... wszycho.
Aleko
Site Admin
Posty: 456
Rejestracja: 13 cze 2007, 23:59

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: Aleko »

A ja uważam,że kultura osobista i szacunek dla drugiego człowieka to jedna z podstaw egzystencji.
emerican
Nowka
Posty: 23
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:45

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: emerican »

Lol, ręce opadają. Typ wpadł tutaj, obrzucił mnie (i nie tylko mnie) inwektywami, nie podał żadnych argumentów, tylko stwierdził, że on nie wierzy, a linki możemy sobie wsadzić i nazywany jest "nietuzinkowym umysłem"? ;] Naprawdę nie trzeba wiele, żeby zyskać posłuch na tym forum. Przypomnę tylko niektóre teksty tego pana:

"emerican z kilometra śmierdzisz. Sam nie wiem czym. Badziewne linki wklej sobie wiesz chyba w co."

"A pykaj se te kwachy. Co mnie to?

Ps. Linki sobie wsadź."

"Wciągnąłbym Cię nosem chłopaczku razem z tym Twoim ghost busters, tak informacyjnie tylko. Jeśli odniosłeś wrażenie próby dyskusji z Tobą z mojej strony, to pogratulować tylko intelektu"

Gość jest na tyle bezczelny, że wyciągnął mój post z 2009 roku, kiedy to zarejestrowałem się na tej stronie i nie wiedziałem co mi w zasadzie dolega.

Przecież tego nawet nie można nazwać rynsztokiem. To jest dno dna, nie dyskusja, zresztą sam napisał, że dyskutować nie ma zamiaru. Koleś jest ewidentnie psychicznie chory, znalazł sposób żeby się popisać, leczy swoje kompleksy zalewając to forum niezbyt składnie napisanymi postami. Po co w ogóle pisać w danym temacie, jeżeli nie chce się rozmawiać, tylko z góry nastawia się na obrażanie innych? Jeżeli nawet nie chce się zapoznać z tym co chcą przekazać? Dodatkowo zarzuca nam, że kłamiemy. Jest to wyjątkowo paskudne zagranie ze strony człowieka, który nie chce lub nie potrafi zapoznać się z materiałami które zamieściliśmy.
Ostatnio zmieniony 02 lut 2016, 22:08 przez emerican, łącznie zmieniany 1 raz.
Liliana
w Temacie
Posty: 390
Rejestracja: 29 gru 2014, 14:12

Re: LSD, Psilocybin, and Bromo-LSD jako sposób na leczenie KBG

Post autor: Liliana »

emerican pisze:Typ wpadł tutaj, obrzucił mnie (i nie tylko mnie) inwektywami, nie podał żadnych argumentów, tylko stwierdził, że on nie wierzy, a linki możemy sobie wsadzić i nazywany jest "nietuzinkowym umysłem"? ;] Naprawdę nie trzeba wiele, żeby zyskać posłuch na tym forum.
Pitera trzeba umieć czytać :wink:
ODPOWIEDZ