A raczej podlewa na razie. Straż mam pod domem już i jak zawsze pietra pod skórą. Leje kilka dni i strumyk w rzekę się przistoczył.
Nie ma juz do mnie dojazdu. Buuu, wolałabym, by Marcin był w domu z nami
I do tego pewnie młodą obudzą, bo głosno, świeci lampa migająca
Ostatnim razem wszyscy bralismy udział w akcji-worki z piachem, prosili bysmy czuwali w nocy, bo najbliżej mostu mieszkamy, a tam wylewa.
Nie mam jeszcze przed bramka wody, ale poziom z minuty na minute rosnie.
Niech przestanie lać!
Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
I znów nas zalewa
Re: I znów nas zalewa
monitoruj sytuację na bieżąco. jak będzie naprawdę żle ( np woda zaleje puszki z piwem w lodówce) to alarmuj. natychmiast ściągnę ze strychu swój stary kajak i popłynę na ratunek.
co prawda bedę miał pod górkę i pod prąd, ale jakoś dam radę
nio troszkę pożartowałem, ale skoro światełka przed domem migają to znaczy że koledzy krzysia-harisona trzymają rękę na pulsie.
trzymaj się sucho .papatki
co prawda bedę miał pod górkę i pod prąd, ale jakoś dam radę
nio troszkę pożartowałem, ale skoro światełka przed domem migają to znaczy że koledzy krzysia-harisona trzymają rękę na pulsie.
trzymaj się sucho .papatki
Re: I znów nas zalewa
Beatko mam nadzieje że nie będzie tak źle, choć pogody nie są obiecujące. W razie czego popłynę razem z Waldkiem Trzymaj się i zachowaj spokój bo to najważniejsze, a strażacy zawsze pomogą w potrzebie.
Re: I znów nas zalewa
Wczoraj nie wyglądało to dobrze. Woda przybierała z minuty na minutę. Zalane było koło mnie, zamknieta droga. Potem nagle mimo deszczu wciąz padającego, stanęło i stało na tym samym poziomie. Do bramki nie doszło, czyli do lodówki tez nie:)
Nad ranem zaczeło opadac. O 15tej juz po mega błocku mogłam pojechac z młoda wózkiem do sklepu. Nie uprzatneli od naszej strony szlamu, więc chyba patrzą na prognozy i czekaja, by dwa razy tego nie robić.
Jak ja się tu te kilka lat uchowałam bez kaloszy Musze kupic, bo to, jak wyglądają moje super butki, to az szkoda patrzeć
A serio, jak pierwszy raz nas prawie zalało, wystraszyłam się bardzo. Ze strażakami pracowałam podobno jak chłop Poganiając niejednego ochotnika młokosa, co to mu na oczy kask leciał i wlasnego męża+ sasiada Adrenalinka działała. Zdązyłam ochrzanic dowódcę, ze jak łaka za mna paliła, to dopero po 20min. usłyszałam syrene, a wiało jak licho i sama gasiłam własnym węzem od strony domu. A potem odstałam prywatny telefon do pana, co bbym sie nie stresowała w razie co Panowie strażacy fajni są i podziwiam !
Żywioł i nie z nim żartów. Mam taki domek, że jakby woda podeszła, to wielką falą wpływa wprost do niego i mam taki poziom jak na zewnatrz Tu kazdy metr sie liczy, a ja tylko patrzę, czy mam juz pod bramka, czy jeszcze nie, bo do bramki niedaleko do drzwi.
Nad ranem zaczeło opadac. O 15tej juz po mega błocku mogłam pojechac z młoda wózkiem do sklepu. Nie uprzatneli od naszej strony szlamu, więc chyba patrzą na prognozy i czekaja, by dwa razy tego nie robić.
Jak ja się tu te kilka lat uchowałam bez kaloszy Musze kupic, bo to, jak wyglądają moje super butki, to az szkoda patrzeć
A serio, jak pierwszy raz nas prawie zalało, wystraszyłam się bardzo. Ze strażakami pracowałam podobno jak chłop Poganiając niejednego ochotnika młokosa, co to mu na oczy kask leciał i wlasnego męża+ sasiada Adrenalinka działała. Zdązyłam ochrzanic dowódcę, ze jak łaka za mna paliła, to dopero po 20min. usłyszałam syrene, a wiało jak licho i sama gasiłam własnym węzem od strony domu. A potem odstałam prywatny telefon do pana, co bbym sie nie stresowała w razie co Panowie strażacy fajni są i podziwiam !
Żywioł i nie z nim żartów. Mam taki domek, że jakby woda podeszła, to wielką falą wpływa wprost do niego i mam taki poziom jak na zewnatrz Tu kazdy metr sie liczy, a ja tylko patrzę, czy mam juz pod bramka, czy jeszcze nie, bo do bramki niedaleko do drzwi.
Re: I znów nas zalewa
nie martw się Bea...będzie dobrze. a spokój jest bardzo wazny, bo wiesz,że Misia odbiera Twoje emocje i niepotrzebnie będzie Ci marudziła, nie dokładaj sobie obowiązków
a jak coś to strażacy na 100% pomogą;) Harison wie najlepiej:) a strażacy są fajni...bardzo fajni:) ale jesteś mężatką ,więc nie bd Ci zachwalać
a jak coś to strażacy na 100% pomogą;) Harison wie najlepiej:) a strażacy są fajni...bardzo fajni:) ale jesteś mężatką ,więc nie bd Ci zachwalać
Re: I znów nas zalewa
A co Ty Mała wiesz o mężatkach
Re: I znów nas zalewa
o TOBIE wiem sporo;) a reszta mężatek mnie nie obchodzi:)
PS. pilnuj się... wiesz,ze uwielbiam Twojego Marcina;) buziaki Beatko
PS. pilnuj się... wiesz,ze uwielbiam Twojego Marcina;) buziaki Beatko