Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.

Witam ;)

Napisz parę słów o sobie.
jadek
Zainteresowany
Posty: 145
Rejestracja: 04 wrz 2008, 17:02

Witam ;)

Post autor: jadek »

Osoby, które były na spotkaniu już mnie znają, ale reszta właściwie nie... Mam na imię Janusz, 22 lata. Studiuje w Warszawie. Wszystko zaczęło się u mnie we wrześniu 2006 r. Bóle za okiem, brak pojęcia co to może byc, pierwsza diagnoza: (jak nietrudno zgadnąć) migrena. Potrwało półtora miesiąca i przeszło. A w październiku kolejnego roku - bóle na całego, opuszczanie zajęc, apapy, pyralginy, ibupromy itd. Któregoś dnia nie wytrzymałem i zadzwoniłem na pogotowie, w szpitalu na Szaserów (Wojskowy Instytut Medyczny) po kilku pytaniach neurolog który mnie przyjął wiedział już, że to na 99% klaster, powiedział, że moje objawy są podręcznikowe. Później w przychodni do której chodziłem przepisano mi Divascan i cośtam z tramalem - żadnych skutków. Tlenu spróbowałem pierwszy raz w listopadzie ubiegłego roku i to był dla mnie szok - po kilku minutach przechodziło! Dzięki uprzejmości personelu szpitala na Szaserów mam tam w razie potrzeby tlen podawany. Aktualnie trwa u mnie drugi epizod w tym roku akademickim, rok temu drugi był krótszy (ok 1 miesiąca, pierwszy ponad 2), więc mam nadzieję, że i teraz tak będzie :) Na studiach jak na razie daję radę dzięki zrozumieniu moich wykładowców i Kumplowi (przez duże "K" ;) który ratuje mnie notatkami z zajęc, na których mnie nie ma. Życie się toczy, najważniejsze jest to, żeby się nie poddawac, nie rezygnowac. Wiem, że przy ósemce, dziewiątce, dziesiątce takie "gadanie" niewiele pomoże, ale jak sobię człowiek jakoś psychicznie da radę, to przynajmniej te mniejsze bóle łatwiej znieść. Cieszę się, jak nie wiem, że trafiłem na to forum, wcześniej stronę. To jest niesamowicie ważne, że one istnieją, że można się z nich tyle dowiedzieć, a przede wszystkim spotkać ludzi, którzy się nawzajem rozumieją i chcą sobie pomóc :)
Pozdrawiam wszystkim ciepło i życzę jak najmniej bólu :)
Janusz
jarcomek
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: 14 mar 2009, 23:17

Re: Witam ;)

Post autor: jarcomek »

Witaj Janusz.
Ja również trafiłem tu niedawno i byłem w szoku tyle informacji i ludzie którzy wiedza i rozumieją co mi jest.
Pozdrawiam Jarek
PS.Do poradni jeszcze nie dotarłem
Beata-Piotr
w Temacie
Posty: 295
Rejestracja: 01 lis 2007, 13:07

Re: Witam ;)

Post autor: Beata-Piotr »

Witaj JADKU,

trzymamy za Ciebie kciuki, nauka z bólem TAKIM bólem głowy to mistrzostwo, godne nobla.
Awatar użytkownika
g-c
Nowicjusz
Posty: 60
Rejestracja: 24 lis 2008, 16:06

Re: Witam ;)

Post autor: g-c »

witaj Jadek,

ja też studiuję, w Warszawie,zdiagnozowano mnie po 6 latach, w tym roku. Obecnie znowu mam ataki.Na uczelni małe zrozumienie,bo przecież boli głowa,ale wiesz jak to jest. Wyłącza mnie to z życia,uczelni,ale na zajęcia chodzić muszę,kolokwia pisać,a ostatnio 6-7w skali.

db,że jesteś


g-c
Awatar użytkownika
nadzieja
Przewodnik
Posty: 518
Rejestracja: 05 maja 2008, 12:07

Re: Witam ;)

Post autor: nadzieja »

jadek pisze: Życie się toczy, najważniejsze jest to, żeby się nie poddawac, nie rezygnowac. Wiem, że przy ósemce, dziewiątce, dziesiątce takie "gadanie" niewiele pomoże, ale jak sobię człowiek jakoś psychicznie da radę, to przynajmniej te mniejsze bóle łatwiej znieść. Cieszę się, jak nie wiem, że trafiłem na to forum, wcześniej stronę. To jest niesamowicie ważne, że one istnieją, że można się z nich tyle dowiedzieć, a przede wszystkim spotkać ludzi, którzy się nawzajem rozumieją i chcą sobie pomóc :)
Pozdrawiam wszystkim ciepło i życzę jak najmniej bólu :)
Janusz
Witaj Janusz:)
nic dodać nic ująć:) myślę w ten sam sposób:) nie poddawać się;)
a ja się uczę,,,ale u mnie ze zrozumieniem w szkole róznie bywa:( jedni rozumieją ,bo próbują i chcą,.,, a inni potrafią tylko krytykowac i operowac jakimiś głupimi tekstami,że jak głowka boli, to apap jestt itd bleee...

pozdrawiam
ODPOWIEDZ