Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Witam
Witam
Witam!
Mam na imię Karol, mieszkam w Bytomiu Mam 20 lat, i swoją przygodę z bólem mam już ok. 5 lat
No ale mam pisać o sobie, więc tak będzie.
Piszę na forum ponieważ zauważyłem, że ma to terapeutyczny wpływ na mnie, a poza tym pierwszy raz w ciągu tylu lat mogę poznać ludzi, którzy też czują to co ja.
Właśnie skończyłem 1 rok pedagogiki resocjalizacyjnej i pedagogiki opiekuńczej.
Z zamiłowania gram na basie i innych strunowcach Jestem fanem komiksów Marvela oraz piszę wiersze
Czynnie działam społecznie, pracuje na świetlicy dla dzieci przy mojej parafii oraz angażuje się w Szlachetną Paczkę
Pracuj zawodowo na czas studiów jako dyspozytor pogotowia technicznego.
Chyba tyle:)
PS: Ból trwa już 3 miesiące, czekam aż w końcu minie. Póki co kofeina mi pomaga ew. placebo. W piątek idę do lekarza
Pozdrawiam was wszystkich !
Mam na imię Karol, mieszkam w Bytomiu Mam 20 lat, i swoją przygodę z bólem mam już ok. 5 lat
No ale mam pisać o sobie, więc tak będzie.
Piszę na forum ponieważ zauważyłem, że ma to terapeutyczny wpływ na mnie, a poza tym pierwszy raz w ciągu tylu lat mogę poznać ludzi, którzy też czują to co ja.
Właśnie skończyłem 1 rok pedagogiki resocjalizacyjnej i pedagogiki opiekuńczej.
Z zamiłowania gram na basie i innych strunowcach Jestem fanem komiksów Marvela oraz piszę wiersze
Czynnie działam społecznie, pracuje na świetlicy dla dzieci przy mojej parafii oraz angażuje się w Szlachetną Paczkę
Pracuj zawodowo na czas studiów jako dyspozytor pogotowia technicznego.
Chyba tyle:)
PS: Ból trwa już 3 miesiące, czekam aż w końcu minie. Póki co kofeina mi pomaga ew. placebo. W piątek idę do lekarza
Pozdrawiam was wszystkich !
Re: Witam
no to witamy Cię u nas poczytaj sobie wpisy na forum , to i nas bardziej poznasz. grupa śląska rośnie w siłę jesienią planujemy nasz coroczny zjazd w realu. pewnikiem w górach. serdecznie zapraszam. może uda nam się zagospodarować Twoją społecznikowską pasję w stowarzyszeniu pozdrawiam
Re: Witam
Witej hanysie
Przerąbane mieć klastra na śląsku ... neurologów z porządnego zdarzenia mało.
Poproś o rezonans magnetyczny kręgów szyjnych. Najszybciej chyba zrobisz w Tychach na Bielskiej. Jak jeszcze jesteś zasłużonym honorowym krwiodawcą to weź legitymację zasłużonego i do miesiąca ci zrobią.
Jeszcze do tego działa w Kościele. Normalnie pokrewna dusza w moim dystrykcie
W razie jak by co to daj znać, zawsze można jakąś chwilkę znaleźć i pogadać tak w 4 oczy. Ja mieszkam na Giszowcu w Katowicach więc do Bytomia nie ma aż tak daleko
Przerąbane mieć klastra na śląsku ... neurologów z porządnego zdarzenia mało.
Poproś o rezonans magnetyczny kręgów szyjnych. Najszybciej chyba zrobisz w Tychach na Bielskiej. Jak jeszcze jesteś zasłużonym honorowym krwiodawcą to weź legitymację zasłużonego i do miesiąca ci zrobią.
Jeszcze do tego działa w Kościele. Normalnie pokrewna dusza w moim dystrykcie
W razie jak by co to daj znać, zawsze można jakąś chwilkę znaleźć i pogadać tak w 4 oczy. Ja mieszkam na Giszowcu w Katowicach więc do Bytomia nie ma aż tak daleko
Re: Witam
No a jak urodzony na górniczej ziemi wśród czarnych brylantów
Miło, że ktoś z moich stron. Na Giszowcu mam znajomą więc nie ma problemu jeśli chodzi o spotkanie.
Tak nawiasem to kilka zmian u mnie:
Po 3 miesiącach walki z wujem Hortonem(chyba) mija mi 3-4 dzień wolności i spokoju.
Z jednej strony dobrze a z drugiej kiepsko, bo nie wiem w jaki sposób pobiegnie diagnostyka teraz.
Poznałem lekarkę, która bez żadnej mojej sugestii podejrzewa KBG. Polecam wam serdecznie, jest specjalistą chorób wewnętrznych(dr. Wichary-Miera Bytom ul. Łużycka) i osobiście swoje przypuszczenia przedyskutowała z neurologiem. Jestem umówiony już na wizytę u niego. Miałem póki co badanie krwi i całą morfologie- wypadła nieźle.
Następnym krokiem pewnie będzie rezonans więc zasugeruje o szyi.
I tak się cieszę bo ten rok jest przełomowy- po 5 latach ktoś mówi mi coś sensownego a nie " Chyba migrena, albo przegroda nosowa"
Pozdrawiam was!
Karol
Miło, że ktoś z moich stron. Na Giszowcu mam znajomą więc nie ma problemu jeśli chodzi o spotkanie.
Tak nawiasem to kilka zmian u mnie:
Po 3 miesiącach walki z wujem Hortonem(chyba) mija mi 3-4 dzień wolności i spokoju.
Z jednej strony dobrze a z drugiej kiepsko, bo nie wiem w jaki sposób pobiegnie diagnostyka teraz.
Poznałem lekarkę, która bez żadnej mojej sugestii podejrzewa KBG. Polecam wam serdecznie, jest specjalistą chorób wewnętrznych(dr. Wichary-Miera Bytom ul. Łużycka) i osobiście swoje przypuszczenia przedyskutowała z neurologiem. Jestem umówiony już na wizytę u niego. Miałem póki co badanie krwi i całą morfologie- wypadła nieźle.
Następnym krokiem pewnie będzie rezonans więc zasugeruje o szyi.
I tak się cieszę bo ten rok jest przełomowy- po 5 latach ktoś mówi mi coś sensownego a nie " Chyba migrena, albo przegroda nosowa"
Pozdrawiam was!
Karol
Re: Witam
Służę swoim 20 letnim doświadczeniem w ujeżdżaniu hortona. Jednak najwięcej dowiedziałem się na stronie http://www.klasterowy.pl i na tym forum. Mnie samemu szło mozolnie, poznałem tlen i tryptany. Jednak najważniejsze, że znalazłem źródło tego ... tego ... tego ... aaaa brakło mi wyjątkowo obraźliwych słów .
Właśnie jestem w trakcie klastra ale swoim zwyczajem (od pewnego czasu) pokonuję go bez wspomagania farmaceutycznego. Dwa ataki już były zgodnie ze schematem. Trochę jeszcze postraszy ale ubijam gnoja w zarodku i na razie wygrywam. Liczę na to, że do końca tygodnia załatwię dziada do następnego razu.
Robię kolejną karbę po wygranej bitwie i przenoszę okopy na przedpola klastra
Powodzenia.
Właśnie jestem w trakcie klastra ale swoim zwyczajem (od pewnego czasu) pokonuję go bez wspomagania farmaceutycznego. Dwa ataki już były zgodnie ze schematem. Trochę jeszcze postraszy ale ubijam gnoja w zarodku i na razie wygrywam. Liczę na to, że do końca tygodnia załatwię dziada do następnego razu.
Robię kolejną karbę po wygranej bitwie i przenoszę okopy na przedpola klastra
Powodzenia.
Re: Witam
Współczuje Ci, że teraz musisz przez to przechodzić.
Ja póki co mam czas spokoju, chociaż przy większym stresie czuje jakby wujek Horton miał zaraz wrócić.
Postanowiłem, że ze względu na swoje zdrowie nerwowe zacznę szukać innej pracy.
Nie radzę sobie wgl z stresem po tych trzech miesiącach klastra.
Jakby ktoś miał coś w okolicy Okręgu przemysłowego to proszę o wiadomość
Ja póki co mam czas spokoju, chociaż przy większym stresie czuje jakby wujek Horton miał zaraz wrócić.
Postanowiłem, że ze względu na swoje zdrowie nerwowe zacznę szukać innej pracy.
Nie radzę sobie wgl z stresem po tych trzech miesiącach klastra.
Jakby ktoś miał coś w okolicy Okręgu przemysłowego to proszę o wiadomość
Re: Witam
U nas w firmie szukają: spawaczy z uprawnieniami, inżyniera elektryka ze znajomością j. angielskiego do działu konstrukcyjnego, elektryka do serwisu maszyn górnictwa podziemnego i dwóch mechaników do tegoż serwisu. Robota stresująca w Tychach ale w miarę dobrze płatna.
Z hortonem sobie radzę. Prowadzę z nim zapasy. Tym razem było 5 prób przejęcia kontroli nad moim lewym oczodołem, wszystkie stłumione w zarodku. Kolejna walka wygrana bez grama farmaceutyków i tlenu. Boję się jednak, że problem postępuje szybciej niż mi się wydawało. W karku zaczęło mi chrupać i coraz trudniej go ujarzmić. No nic, подожди- увидим jak mówią w USA.
Z hortonem sobie radzę. Prowadzę z nim zapasy. Tym razem było 5 prób przejęcia kontroli nad moim lewym oczodołem, wszystkie stłumione w zarodku. Kolejna walka wygrana bez grama farmaceutyków i tlenu. Boję się jednak, że problem postępuje szybciej niż mi się wydawało. W karku zaczęło mi chrupać i coraz trudniej go ujarzmić. No nic, подожди- увидим jak mówią w USA.
Re: Witam
hehe, nie mam uprawnień aby być spawaczem
No jest jak jest, póki co nie mam wyboru więc pracuje gdzie muszę.
Mam pytanie
Czy u kogoś z was występują nerwobóle?
Mam ostatnio momenty kiedy samoistnie zaczyna mnie boleć ręka. I to ewidentnie taki ból związany z nerwem. On przechodzi po 3-5 min.
Głowa póki co ustała na dobre, przewiduje że klaster wróci na wrzesień ew. za rok.
Pozdrawiam was
Karol
No jest jak jest, póki co nie mam wyboru więc pracuje gdzie muszę.
Mam pytanie
Czy u kogoś z was występują nerwobóle?
Mam ostatnio momenty kiedy samoistnie zaczyna mnie boleć ręka. I to ewidentnie taki ból związany z nerwem. On przechodzi po 3-5 min.
Głowa póki co ustała na dobre, przewiduje że klaster wróci na wrzesień ew. za rok.
Pozdrawiam was
Karol
Re: Witam
Animaj5, jeśli ból jest taki, że poszłaś z nim do lekarza to, skąd wahanie czy się badać???
Badanie nie boli, a wiele może powiedzieć i wiele wykluczyć.
Nie zastanawiaj się więcej tylko po prostu je zrób, żeby kiedyś nie żałować zaniechania.
Pozdrawiam serdecznie
Badanie nie boli, a wiele może powiedzieć i wiele wykluczyć.
Nie zastanawiaj się więcej tylko po prostu je zrób, żeby kiedyś nie żałować zaniechania.
Pozdrawiam serdecznie