Witam wszystkich ! Pisze tutaj bo już nie wiem gdzie szukać pomocy zostałam sama z klasterem , na klastery cierpię od 20lat i jakoś dawałam radę ale teraz już nie wiem co robić!! Właśnie jestem w pierwszym trymestrze ciąży i klaster wrócił !!! Jestem na załamaniu żaden lekarz nie wie jak mi pomóż gdyż w ciąży po za paracetamolem nie mogę żadnych leków nawet tlen jeśli już coś to minimalne dawki co robić czy ktoś coś pomoże jak sobie radzić jak sobie przynieś ulgę nie śpię już od miesiąca jestem wykończona i załamana POMOZCIE!!!

czesc agnieszko,
przykro to czytac, bo widac twoja menke z klasterem.

Witaj Agnieszko.
Bardzo Ci współczuję Ciąża rzeczywiście wyklucza leki, ale czy wszystkie... nie wiem. Myślę, że tylko dobry neurolog jest w stanie Ci pomóc.
Gdybyś napisała skąd jesteś to, może ktoś dałby Ci namiary na jakiegoś sensownego lekarza?
Ja kontaktowałam się z Kliniką Neurologiczną w Łodzi, na Barlickiego, a jestem z Rybnika. Tu nie znalazłam pomocy. Tam znaleźli mi lek na klastera, ale musiałam poleżeć na obserwacji, opłacało się bardzo!