Strona 1 z 1
Klaster a telefon komórkowy..
: 17 wrz 2016, 07:32
autor: Yeti
Zauważyłam u siebie podczas ataków że gdy trzymam w ręce telefon komórkowy to on po prostu wariuje. Miałam tak dwa razy. Brałam go do rąk w kulminacyjnym momencie bólu bo chciałam sprawdzić godzinę i ekran główny dosłownie wariował. Sam się przewijał, zacinał, nic nie dało się zrobić. Czy ktoś też zauważył jakieś dziwactwa związane z tą chorobą?
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 18 wrz 2016, 00:37
autor: Olek
Halo Yeti,
nie jeszcze nigdy cos takiego, ale jak u ciebie tak jest , to tak jest....
Moze kumuraka jusz sie psuje...........?????
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 18 wrz 2016, 18:09
autor: Yeti
Olek pisze:Halo Yeti,
nie jeszcze nigdy cos takiego, ale jak u ciebie tak jest , to tak jest....
Moze kumuraka jusz sie psuje...........?????
No własnie nie psuje się
W tym sęk
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 19 wrz 2016, 01:03
autor: Olek
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 21 wrz 2016, 22:23
autor: Aleko
Wybacz Yeti,ale jeżeli w momencie kulminacyjnym ataku,to nie komórka wariuje tylko Tobie się tak wydaje...
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 03 paź 2016, 19:51
autor: narcissus
A nieprawda. W ostatnich dwóch miechach potrzaskałem ze cztery, bo mi wariowały
Coś w tym jest
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 05 paź 2016, 19:54
autor: Yeti
narcissus pisze:A nieprawda. W ostatnich dwóch miechach potrzaskałem ze cztery, bo mi wariowały
Coś w tym jest
Więc jednak nie jestem odosobniona w swym spostrzeżeniu
;)
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 05 paź 2016, 22:11
autor: narcissus
Ano nie jesteś. Dotykowe wynalazki nie dla nas zdecydowanie, więc zafundowałem sobie obecnie pancerniaka. Polecam
Jak samopoczucie? Kiedy te badania zrobisz? Zdrówka.
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 06 paź 2016, 19:15
autor: gnatek
jak to leciało ? telefony w mojej głowie...
Re: Klaster a telefon komórkowy..
: 06 paź 2016, 20:05
autor: narcissus
Oj leciało i niejednokrotnie co popadło w zasięgu na obłędzie leciało. Takiego już w kumulacji mam bzika i co zrobisz, jak nic nie zrobisz