Re: *****, *****, and ***** jako sposób na leczenie KBG
: 03 lut 2016, 10:45
O estetyce rozmowy ? O zaniku tejże estetyki ? O sztuce rozmowy ?
Bo rozmowa to dyskusja . U Nas na forum bez fonii taka niby taka po cichu a jednak podpisana przez każdego z Nas .
Łatwo w tej dyskusji urazić literkami często nie zdając sobie sprawy w zdenerwowaniu co też te małe literki potrafią .
A słowa z nich stworzone potrafią zmienić świat - dzięki nim wyrażamy miłość , nienawiść etc.
Panowie czy napisać tu parę wyrazów o wszechogarniającej nas fali hejtu ? O poczuciu anonimowości i bezkarności w internecie ? Myślę , że nie potrzeba zniżać się do takiego poziomu i oszczędzę klawiaturę .
Dyskusja na Naszym forum , każda jej forma nazywana przeze mnie rozmową wymaga posłuchu dla wszystkich - dla gazetki345 która ma problem z kichaniem dla kogoś kto wymyślił panaceum na klastera w postaci ziółek , dla osobnika ( nie pamiętam nicku ) który preferował lewatywę jako złoty środek ... itp. historia forum mieści wiele dziwnych prób rozmów i jak wiecie rozmowy te różnią się poziomem .
Poziomem pytań i odpowiedzi .
To , kwestia kultury.
Jedynie kultury .
Rozmowa i odpowiedź - to sztuka .
A sztuka to naturalność.
Dyskusja na specyficznym forum bo traktującym o Naszej chorobie odbierana jest przez wielu z Nas naturalnie ( od serca i z ciepłem ) poprzez pryzmat zwiększonej wrażliwości na własne cierpienie i odmienności tej sytuacji w porównaniu z innymi możliwościami wyrażania swojego zdania publicznie np. na wszelakiej maści portalach i stronach internetowych bowiem dla innych jesteśmy właśnie odmieńcami.
Mamy tylko to forum i aż to forum
To forum Wielu pomogło i czasami jest i było jedynym miejscem , w którym to zostało się zrozumianym i wysłuchanym.
Jest to , wiec wartość bezcenna i naturalna .
To sztuka sztucznej formy spędzania czasu z kimś kto też jest odmienny w Naszej specyficznej chorobie .
Więc ta Nasza rozmowa niech będzie tym właśnie sposobem odmienności , która to odmienność jest jedną z nielicznych już radości , płynących z " bycia człowiekiem ".
Odmienność , jest naszą definicją którą przekuwamy na forum w literki , słowa , rozmowę - dyskusję .
" Warto rozmawiać " jest takie powiedzenie . ' Warto rozmawiać " - może ? .
Może .
Rozmawia się z chęci słuchania i chęci ewentualnego mówienia .
I kulturalnie byłoby zachować tą właśnie kolejność . O szacunku dla drugiej osoby i przypadkowym " kimś " odwiedzającym forum i wyrabiającym sobie opinię czytając Nasze posty nie wspomnę
O racji ? O swoim zdaniu w ferworze emocji ? O interpretacji sporów ?
Tak po prostu ale nie po prostacku to wydaję mi się , że tłumienie emocji wpływa negatywnie na nasze zdrowie .
A o zdrowie dbać trzeba
Możemy odczuwać bóle brzucha , pleców czy też różnorakich członków włącznie z mózgiem ; a wrażenie , że u niektórych ten ostatni jest formą członka nasuwa się samo po lekturze niektórych postów pełnych nieprzemyślanych definicji , jadu i złośliwości .
Dlatego myślę , że warto zauważać irytację oraz stany napięcia i starać się rozwiązywać problemy na bieżąco w przeciwnym wypadku będą się one kumulowały niszcząc posłuch Nasz wzajemny i odsuwając Nas od siebie .
Przyjmując , więc za kryterium myślenie , rozmowę i kulturę na forum starajmy się jednak o nie popełnianie takich pomyłek .
Spotyka się jakże często ludzi z licznym zadrapaniami na ciele i duszy - właśnie w skutek pomyłek.
Okazywanie " jedynie słusznych " własnych racji nijak nie wpływa na merytorykę Naszych rozmowodyskusji ; złośliwości tym bardziej choć podobno okazywanie złości jest ważnym komunikatem dla drugiej osoby pt. : " jesteś dla mnie ważny ".
W jakiś sposób rozmawiając ze sobą nawet na takim poziomie czekacie na siebie .
Ale proszę aby to odbywało się w sposób kontrolowany i bezpieczny i informowało innych forumowiczów , że relacje między nami są dla Nas istotną częścią życia na forum .
Jeśli nie to bardzo proszę o spotkanie się na utwardzonym polu i za pomocą sekundantów wyjaśnić sobie proszę poziom emocji i rację w dyskusjach .
A na forum zamieścić tylko sprawozdanie , byle tylko nie scan klepsydry .
Zawsze można się przecież w rzeczywistości ( dla niektórych ten termin jest niezrozumiały , więc zastępczo w realu ) ponapier.......zgniłymi pomidorami lub tym wspomnianym "gównem" , które już nie pamiętam czy ktoś zjadł czy ma zjeść
Daleko , w moich rozważaniach nie zaszedłem ale wysiłku chodzenia nie żałuję .
I wrócę , jeśli pozwolicie do tego tematu jeśli literki za bardzo wymkną się Wam spod kontroli
Bo rozmowa to dyskusja . U Nas na forum bez fonii taka niby taka po cichu a jednak podpisana przez każdego z Nas .
Łatwo w tej dyskusji urazić literkami często nie zdając sobie sprawy w zdenerwowaniu co też te małe literki potrafią .
A słowa z nich stworzone potrafią zmienić świat - dzięki nim wyrażamy miłość , nienawiść etc.
Panowie czy napisać tu parę wyrazów o wszechogarniającej nas fali hejtu ? O poczuciu anonimowości i bezkarności w internecie ? Myślę , że nie potrzeba zniżać się do takiego poziomu i oszczędzę klawiaturę .
Dyskusja na Naszym forum , każda jej forma nazywana przeze mnie rozmową wymaga posłuchu dla wszystkich - dla gazetki345 która ma problem z kichaniem dla kogoś kto wymyślił panaceum na klastera w postaci ziółek , dla osobnika ( nie pamiętam nicku ) który preferował lewatywę jako złoty środek ... itp. historia forum mieści wiele dziwnych prób rozmów i jak wiecie rozmowy te różnią się poziomem .
Poziomem pytań i odpowiedzi .
To , kwestia kultury.
Jedynie kultury .
Rozmowa i odpowiedź - to sztuka .
A sztuka to naturalność.
Dyskusja na specyficznym forum bo traktującym o Naszej chorobie odbierana jest przez wielu z Nas naturalnie ( od serca i z ciepłem ) poprzez pryzmat zwiększonej wrażliwości na własne cierpienie i odmienności tej sytuacji w porównaniu z innymi możliwościami wyrażania swojego zdania publicznie np. na wszelakiej maści portalach i stronach internetowych bowiem dla innych jesteśmy właśnie odmieńcami.
Mamy tylko to forum i aż to forum
To forum Wielu pomogło i czasami jest i było jedynym miejscem , w którym to zostało się zrozumianym i wysłuchanym.
Jest to , wiec wartość bezcenna i naturalna .
To sztuka sztucznej formy spędzania czasu z kimś kto też jest odmienny w Naszej specyficznej chorobie .
Więc ta Nasza rozmowa niech będzie tym właśnie sposobem odmienności , która to odmienność jest jedną z nielicznych już radości , płynących z " bycia człowiekiem ".
Odmienność , jest naszą definicją którą przekuwamy na forum w literki , słowa , rozmowę - dyskusję .
" Warto rozmawiać " jest takie powiedzenie . ' Warto rozmawiać " - może ? .
Może .
Rozmawia się z chęci słuchania i chęci ewentualnego mówienia .
I kulturalnie byłoby zachować tą właśnie kolejność . O szacunku dla drugiej osoby i przypadkowym " kimś " odwiedzającym forum i wyrabiającym sobie opinię czytając Nasze posty nie wspomnę
O racji ? O swoim zdaniu w ferworze emocji ? O interpretacji sporów ?
Tak po prostu ale nie po prostacku to wydaję mi się , że tłumienie emocji wpływa negatywnie na nasze zdrowie .
A o zdrowie dbać trzeba
Możemy odczuwać bóle brzucha , pleców czy też różnorakich członków włącznie z mózgiem ; a wrażenie , że u niektórych ten ostatni jest formą członka nasuwa się samo po lekturze niektórych postów pełnych nieprzemyślanych definicji , jadu i złośliwości .
Dlatego myślę , że warto zauważać irytację oraz stany napięcia i starać się rozwiązywać problemy na bieżąco w przeciwnym wypadku będą się one kumulowały niszcząc posłuch Nasz wzajemny i odsuwając Nas od siebie .
Przyjmując , więc za kryterium myślenie , rozmowę i kulturę na forum starajmy się jednak o nie popełnianie takich pomyłek .
Spotyka się jakże często ludzi z licznym zadrapaniami na ciele i duszy - właśnie w skutek pomyłek.
Okazywanie " jedynie słusznych " własnych racji nijak nie wpływa na merytorykę Naszych rozmowodyskusji ; złośliwości tym bardziej choć podobno okazywanie złości jest ważnym komunikatem dla drugiej osoby pt. : " jesteś dla mnie ważny ".
W jakiś sposób rozmawiając ze sobą nawet na takim poziomie czekacie na siebie .
Ale proszę aby to odbywało się w sposób kontrolowany i bezpieczny i informowało innych forumowiczów , że relacje między nami są dla Nas istotną częścią życia na forum .
Jeśli nie to bardzo proszę o spotkanie się na utwardzonym polu i za pomocą sekundantów wyjaśnić sobie proszę poziom emocji i rację w dyskusjach .
A na forum zamieścić tylko sprawozdanie , byle tylko nie scan klepsydry .
Zawsze można się przecież w rzeczywistości ( dla niektórych ten termin jest niezrozumiały , więc zastępczo w realu ) ponapier.......zgniłymi pomidorami lub tym wspomnianym "gównem" , które już nie pamiętam czy ktoś zjadł czy ma zjeść
Daleko , w moich rozważaniach nie zaszedłem ale wysiłku chodzenia nie żałuję .
I wrócę , jeśli pozwolicie do tego tematu jeśli literki za bardzo wymkną się Wam spod kontroli