moje pytanie
-
- Zainteresowany
- Posty: 212
- Rejestracja: 04 lut 2010, 18:14
moje pytanie
Mam kilka pytań;Czy prof.PRUSIŃSKI dołączył do forum .Czy oprucz profesora są jacyś specjaliści którzy nas wspierają i służą fachową pomoca w walce z bólem.Jeśli tak to kto to jest.
Re: moje pytanie
prof.Prusiński nie dołączył do forum,
on przeszedł na emeryturę niedawno z tego co wiem... ale udziela się czasem, nadal pisze ksiązki...
Jadek wspólpracuje z prof, Stępniem... ale też nie ma żadnego specjalisty w naszym forum, są konsultacje , rozmowy, ale nikt tu nie działa oficjalnie oprócz samych chorych i ich rodzin...
on przeszedł na emeryturę niedawno z tego co wiem... ale udziela się czasem, nadal pisze ksiązki...
Jadek wspólpracuje z prof, Stępniem... ale też nie ma żadnego specjalisty w naszym forum, są konsultacje , rozmowy, ale nikt tu nie działa oficjalnie oprócz samych chorych i ich rodzin...
-
- Zainteresowany
- Posty: 212
- Rejestracja: 04 lut 2010, 18:14
Re: moje pytanie
To kto go teraz zastąpi.to przecież jeden z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie.nadzieja pisze:prof.Prusiński nie dołączył do forum,
on przeszedł na emeryturę niedawno z tego co wiem... ale udziela się czasem, nadal pisze ksiązki...
Jadek wspólpracuje z prof, Stępniem... ale też nie ma żadnego specjalisty w naszym forum, są konsultacje , rozmowy, ale nikt tu nie działa oficjalnie oprócz samych chorych i ich rodzin...
Re: moje pytanie
z tego co wiem, prof. Prusiński przyuczał takich dwóch lekarzy... wydał wiele ksiazek i na pewno inni lekarze,jeśli będą chcięli będą mogli się od niego wiele nauczyć, nikt nie żyje wiecznie... a prof.Prusiński przechodził na emeryture już wiele lat... zrobił naprawde wiele dobrego;)
Re: moje pytanie
Mam pytanie do Włodzimierza. W jakiej dawce bierzesz depakine chrono, czy 300 czy 500? Przez jaki okres czasu? Ja ostatnio też brałam ten lek, najpierw depakine 300 w dawce 1-0 3 , a potem,po 2óch tygodniach, ponieważ nie było poprawy lekarz zmienił mi na depakinę 500 w dawce takiej jak poprzednio, czyli 1-0 3. Po miesiącu ilość ataków stopniowo się zmniejszyła i stawały się slabsze. A kiedy już całkiem ustąpiły lekarz zapisywał mi mniejszą dawke,1-0-3, potem 1-0-2 a potem tylko na noc. W sumie miałam tak zażywać przez pół roku, ale sama sobie skróciłam, bo przybieralam na wadze i wypadały mi włosy. A jeśli chodzi o leki przeciwbólowe, ketonal, tramal itp, to wydaje mi sie, że w ataku żaden nie pomaga, ale ja, mimo, że o tym wiem i setki a może tysiące razy to doświadczylam, też zażywam.Zdarzalo mi się to wtedy, kiedy ból nie ustępował po kilku godzinach tylko trwał całą prawie noc i dzień.Wtedy nie wiedziałam, co mam z sobą zrobić i zażywałam rozne leki przeciwbólowe. Ból mija po prostu sam, kiedy przyjdzie mu na to ochota. Kiedyś lekarz mi powiedzial, że nieleczony klaster też mija po jakimś czasie, różnym , ale problemem jest uporczywy ból. A jesli chodzi o całkowite ustąpienie tej choroby, to ja też miałam taką nadzieję, ... ale już jej nie mam, od maja ub.roku, kiedy po najdłuższej przerwie(2 lata), znowu się pojawił. Pozdrawiam wszystkich.
-
- Zainteresowany
- Posty: 212
- Rejestracja: 04 lut 2010, 18:14
Re: moje pytanie
BIORĘ DEPAKINE CHRONO w dawce 1-0-2 wielkoci 500 już kilka lat czasem robie sobie przerwy około tygodnia .Ja terz przybyłem na wadze ale nie dużo.Z przeciebólowych teraz biore TRAMAL 10 i popycham jeszcze ETOPIRYNĄ.kasia0493 pisze:Mam pytanie do Włodzimierza. W jakiej dawce bierzesz depakine chrono, czy 300 czy 500? Przez jaki okres czasu? Ja ostatnio też brałam ten lek, najpierw depakine 300 w dawce 1-0 3 , a potem,po 2óch tygodniach, ponieważ nie było poprawy lekarz zmienił mi na depakinę 500 w dawce takiej jak poprzednio, czyli 1-0 3. Po miesiącu ilość ataków stopniowo się zmniejszyła i stawały się slabsze. A kiedy już całkiem ustąpiły lekarz zapisywał mi mniejszą dawke,1-0-3, potem 1-0-2 a potem tylko na noc. W sumie miałam tak zażywać przez pół roku, ale sama sobie skróciłam, bo przybieralam na wadze i wypadały mi włosy. A jeśli chodzi o leki przeciwbólowe, ketonal, tramal itp, to wydaje mi sie, że w ataku żaden nie pomaga, ale ja, mimo, że o tym wiem i setki a może tysiące razy to doświadczylam, też zażywam.Zdarzalo mi się to wtedy, kiedy ból nie ustępował po kilku godzinach tylko trwał całą prawie noc i dzień.Wtedy nie wiedziałam, co mam z sobą zrobić i zażywałam rozne leki przeciwbólowe. Ból mija po prostu sam, kiedy przyjdzie mu na to ochota. Kiedyś lekarz mi powiedzial, że nieleczony klaster też mija po jakimś czasie, różnym , ale problemem jest uporczywy ból. A jesli chodzi o całkowite ustąpienie tej choroby, to ja też miałam taką nadzieję, ... ale już jej nie mam, od maja ub.roku, kiedy po najdłuższej przerwie(2 lata), znowu się pojawił. Pozdrawiam wszystkich.