Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.

Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

O wszystkim co związane z KBG
Awatar użytkownika
piter
Przewodnik
Posty: 686
Rejestracja: 12 lis 2006, 09:05

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: piter »

Na 100% stres jest zapalnikiem :evil: mam pewien pomysł odnośnie SSRI . Niestety nie odważyłem się na branie fluoksetyny ale coraz bardziej się do tego skłaniam. Pogadamy na spotkaniu . Dasz radę :!:
Awatar użytkownika
sawbona
w Temacie
Posty: 254
Rejestracja: 13 gru 2006, 09:08

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: sawbona »

Trzymaj się Aleko!!!. Co do stresu nie wiem czy wywołuje bo jakoś nigdy tego nie obserwowałam. Zapewne Piter ma rację. U mnie lepiej bo biorę LIT - dzięki Tobie zresztą :) A do czasu reakcji też dzięki Wam wytrzymałam. trzymam kciuki!
Aleko
Site Admin
Posty: 456
Rejestracja: 13 cze 2007, 23:59

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: Aleko »

Bianka,cieszę się że lit działa :) .Ja też już zacząłem kurację...Niestety nawet po dłuższym czasie mogą się pojawić niepożądane reakcje organizmu.Tadeo kiedyś mi mówił,że wysypka zmusiła go do odstawienia litu po kilku miesiącach,mimo że efekt leczniczy był zadowalający.
Awatar użytkownika
sawbona
w Temacie
Posty: 254
Rejestracja: 13 gru 2006, 09:08

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: sawbona »

o kurcze!
Awatar użytkownika
piter
Przewodnik
Posty: 686
Rejestracja: 12 lis 2006, 09:05

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: piter »

A wiosna przyszła . Z twarzą poznaczoną, taką letnio ( przez upały ) - zimową ( brr ; rzeczywistość za okienkiem ) jak w barwy wojenne ubarwiona na twarzy dymem z papierosa i smugą zapachu porannej kawy . Przyszła ta wiosenka dla niewielu z Litem dla innych z inszą nadzieją.
Obudziła się ta wiosna . Ja obserwować wiosny nie lubię, bo wiosna jest inna . Mówimy przecież " wiosna się budzi "; to uszanujmy to jej budzenie , to czynność prywatna , uczuciowa jak wysypka na wspomnianej twarzy.
Nie wypada badawczo przyglądać się budzeniu wiosny .Ech tam , co tam wiosna i wysypka .
Ale za to pupa gładka ku lecie się ma .
Awatar użytkownika
piter
Przewodnik
Posty: 686
Rejestracja: 12 lis 2006, 09:05

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: piter »

bo pisać chciałem , że niby wolałbym wysypkę niż bolejącą główkę.
że niby gorsze zło ....
ale w zasadzie to nie wiem już co gorsze.
taka wysypka np. na nosie ogromnie ogromna albo w innym seksualnym miejscu na przykład zielono- fioletowa .
to ja już nie wiem co lepsze.
Awatar użytkownika
gnatek
Przewodnik
Posty: 994
Rejestracja: 26 paź 2008, 19:42

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: gnatek »

zielony i fiolet, to podobno bardzo modne zestawienie kolorystyczne w nadchodzącym sezonie...
:)
Awatar użytkownika
sebastian@klaster
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: 09 sty 2012, 16:57

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: sebastian@klaster »

Mój właśnie z 2 rocznie wiosennego i jesiennego zamienił się w całorocznego. Ale i tak nie jest źle, udaje mi się nawet do pracy czasem pójść :-) a dzisiaj nawet dostałem fajowy prezent od niebios chyba samych, ale o tym napiszę gdzie indziej w bardziej adekwatnym wątku.
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: narcissus »

piter pisze:Na 100% stres jest zapalnikiem :evil: mam pewien pomysł odnośnie SSRI . Niestety nie odważyłem się na branie fluoksetyny ale coraz bardziej się do tego skłaniam. Pogadamy na spotkaniu . Dasz radę :!:
Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenia z użyciem SSRI w odniesieniu do klastera oczywiście. Bardzo byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Awatar użytkownika
narcissus
Zainteresowany
Posty: 235
Rejestracja: 23 lis 2015, 15:29

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: narcissus »

Generalnie chronic przychodzi kiedy chce, trwa ile zechce nie grupując się w klaster. Ataki nakładają się na siebie tworząc ciąg bólowy do kilkunastu (Olek??) godzin z różnym natężeniem w trakcie jego trwania, po czym odpuszcza, lub nie. Na chwilę. Wraca na krócej, lub dłużej, albo zanika na krótki okres. Do następnego ataku. Nie ma tu reguły. Natężenie i czas ataku występuje w pełnej skali 1-10. Regularne, dłuższe (zupełnie bezbólowe) przerwy w chorobie w zasadzie nie występują. Tyle na szybko z mojego doświadczenia. Podręcznikowo: "10-20% pacjentów przebieg choroby jest nietypowy. Skarżą się oni na charakterystyczne bóle głowy występujące w postaci napadów, ale ataki te nie grupują się i nie tworzą klasterów. U części chorych taki przebieg KBG występuje od początku trwania choroby (tzw. pierwotnie przewlekłe klasterowe bóle głowy). U reszty chorych, najpierw obserwuje się typowy obraz chorobowy w postaci klasterów, który w miarę upływu czas rozwija się w postać z codziennymi lub prawie codziennymi atakami bólowymi głowy (tzw. wtórnie przewlekłe klasterowe bóle głowy)."
Awatar użytkownika
Niuniu
Nowka
Posty: 23
Rejestracja: 18 gru 2016, 22:02

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: Niuniu »

Aleko pisze:Wyczytałem w książce prof. Prusińskiego,że wg różnych badań u ok.15% pacjentów KBG z epizodycznego przechodzi w chroniczny.Czy ktoś z Was jest takim przypadkiem?
Zaczynam się martwić o siebie,bo umnie choroba powróciła już po 3 miesiącach przerwy.Trochę za szybko ...:( .
Czesc :) ja jestem typowym chronikiem nazwanym tak juz przez lekarza :( Epizodyczna część w ciagu dwoch lat przerodziła się w chroniczna i tak trwa do dzis.
Awatar użytkownika
gnatek
Przewodnik
Posty: 994
Rejestracja: 26 paź 2008, 19:42

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: gnatek »

wiesz Niuniu, ja akurat zaczynałem od chronika. lata temu. i akurat były to najlepsze lata z kbg. teraz mam epizodyczny... ale tęsknię do mych początków. to jest bardzo względne i osobniczo-zmienne :(
wszystko zależy od nasilenia, czasu trwania i skali bólu.
poczytaj sobie, to co przez te lata się zebrało na naszym forum. istna skarbnica wiedzy :)
jest szansa, że ani Ty, ani Twoi lekarze, nie będą błądzić, ani wyważać otwartych drzwi.
ciepło pozdrawiam :)

ps. jakieś imię ?
Awatar użytkownika
Niuniu
Nowka
Posty: 23
Rejestracja: 18 gru 2016, 22:02

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: Niuniu »

Na imie mam lub jak to jeden z kolegow juz spytal czy mam nazywaczke jakas, tak: Zosia

Przy tym co każdy z nas przechodzi z KGB napewno epizodyczna jak i chroniczna strona jest koszmarem.
Moi lekarze juz nie bladza Gnatku, bo wreszcie trafilam do "prawdziwego" neurologa. Napewno to miejsce jest ogromna skarbnica wiedzy, z której bede korzystac :P
Aleko
Site Admin
Posty: 456
Rejestracja: 13 cze 2007, 23:59

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: Aleko »

Witaj Zosiu!Podaj proszę namiary na tego lekarza, który zna się na KBG.Na pewno ktoś z forumowiczów skorzysta.
Awatar użytkownika
Niuniu
Nowka
Posty: 23
Rejestracja: 18 gru 2016, 22:02

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: Niuniu »

Hej Aleko, jesli ktokolwiek potrzebuje pomocy na terenie Holandii to naprawde po tym jaka opieka otoczyl mnie dr.
Rovers to dla mnie jak cud po tak dlugim czasie. Służę wszelkimi informacjami i pomocą w razie co! :)
Awatar użytkownika
gnatek
Przewodnik
Posty: 994
Rejestracja: 26 paź 2008, 19:42

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: gnatek »

Zosia. i ładnie. mamy u siebie już jedną Zosię.
baaardzo pozytywna i kochana osoba :)
no to wygląda, żeś właściwie zaopatrzona. tak więc, bądźmy dobrej myśli.
możesz przy okazji pochwalić się, czym tam jeszcze będą Cię faszerować.
bo tlen i sumatryptany są nam znane.
ciepło :)
Awatar użytkownika
Niuniu
Nowka
Posty: 23
Rejestracja: 18 gru 2016, 22:02

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: Niuniu »

Gnatku :) tym co jeszcze jest mozliwe czyli Verapamilem 120 mg. Dziala! Jednak nadeszly skutki uboczne ze strony zoladkowej :cry: . Nie chce go odstawiac, probuje znalezc sposob na zoladek, ale niestety co zjem powoduje wrecz nudności. :? Czy ktos z Was mial podobnie? Co w tej sytuacji można zrobić. Boje sie, ze jesli lekarz zdecyduje o odstawieniu ten "gad" (klaster) odrazu wroci, a to pierwsze 3 bezbolesne dni!

Nie wiem jak, ale znajdę sposób na gada! Za duzo zycia juz mi napsul!

Buziaki!
Awatar użytkownika
gnatek
Przewodnik
Posty: 994
Rejestracja: 26 paź 2008, 19:42

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: gnatek »

czyli "po naukowemu", żadnych nowości i niespodzianek.
120, to dawka dzienna ? dziwnie mało. ale jeżeli pomaga, to ok.
co do nudności, to się nie wypowiadam, bo sam za krótko brałem i raczej inaczej reagowałem.
a same nudności, to teraz przypadłość cywilizacyjna. człek ma dobry humor, nic mu nie jest, i wystarczy, że otworzy jakąś gazetę, zajrzy do netu czy innych wiadomości i od razu nudności i ból głowy :(
ciepło pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Niuniu
Nowka
Posty: 23
Rejestracja: 18 gru 2016, 22:02

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: Niuniu »

Toc mi poradziles :lol: :lol: :lol:
Zastosuje się pilnie: zero otwierania gazet, choc wychodzi na to, ze mdlic będzie mnie dalej od netu. :P

Pozdrowionka!
Awatar użytkownika
Olek
Site Admin
Posty: 999
Rejestracja: 04 paź 2006, 13:28

Re: Epizodyczny,a chroniczny klasterowy ból głowy

Post autor: Olek »

Witaj Zosiu,
witamy na Forum, nareszcie znow ktos pisze..... :roll: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jak najdlusza przerwe w atakach... :oops:

Pozdrawiam sredecznie
ODPOWIEDZ