przyczyny
Re: przyczyny
Klaster lewostronny ?
Robiłeś rezonans kręgosłupa szyjnego ?
Jestem strasznie ciekaw.
Robiłeś rezonans kręgosłupa szyjnego ?
Jestem strasznie ciekaw.
Re: przyczyny
Klaster lewostronny. Dwa razy miałem robiony rezonans głowy, ale coś intuicyjnie czułem, że może być problem w odcinku szyjnym i udało mi się zrobić takowy rezonans. Z opisu lekarza wynika, że niby ok, ale jutro poszukam i wrzucę wyniki na forum aby doktor herman rzucił okiemherman pisze:Klaster lewostronny ?
Robiłeś rezonans kręgosłupa szyjnego ?
Jestem strasznie ciekaw.
Re: przyczyny
Mam taki opis badania MR kręgosłupa szyjnego z pograniczem czaszkowo-szyjnym i szyjno-piersiowym (FSE, obrazy T1 i T2 zależne, przekroje poprzeczne i strzałkowe):
"Drobne protruzje na poziomach C5/C6 i C6/C7. Intensywność sygnału z rdzenia kręgowego w polu badania prawidłowa."
To wszystko.
"Drobne protruzje na poziomach C5/C6 i C6/C7. Intensywność sygnału z rdzenia kręgowego w polu badania prawidłowa."
To wszystko.
Re: przyczyny
To chyba właściwy wątek. Cieszę się autentycznie, że udało się (skutecznie!) wyeliminować główny, jeśli nie jedyny czynnik wywoławczy u wielu z Was i zatrzymać, unicestwić być może chorobę. Oby! I oby jak najdłużej! Czy to jednak upoważnia taką osobę do dopisywania się w każdym możliwym temacie, obnoszenia się ze swoim przypadkiem na zasadzie "Ale z was debile. Bo ja zrobiłem to, czy tamto i mi pomogło". Kto chce i tak w którymś temacie znajdzie. Skorzysta, lub nie. Może przesadzam, jednak każdy przypadek jest inny. Tyle.
Re: przyczyny
Oczywiście, że każdy przypadek jest inny,ale każdy się już do Hermana i jego obsesji przyzwyczaił
Re: przyczyny
A kto powiedział, że do Niego piłem? Poza tym nic nie pisałem. Pozdro Herman, jakby coś!
Re: przyczyny
Narcissus, Herman to fajny gość
To jego propozycje diagnozowania się. I, jak ze wszystkich innych, można z nich skorzystać lub nie.
Osobiście uważam, że "od przybytku głowa nie boli" i im więcej badań tym szybsza diagnoza, co w przypadku TEGO bólu, nie jest bez znaczenia.
Herman poleca MRI, ja polecam Lit (choć Herman uważa, że pacjent po Licie jest w stanie wegetatywnym [ pozdro Herman ]), inni polecają Imi i tlen, itd.
KAŻDY MA SWOJEGO KOTA!
Ale generalnie chodzi chyba o to, żeby wiedzieć jak najwięcej dlatego właśnie, że każdy przypadek jest inny.
W KBG diagnozowanie i leczenie odbywa się metodą prób, błędów i eliminacji.
Pozdrawiam
To jego propozycje diagnozowania się. I, jak ze wszystkich innych, można z nich skorzystać lub nie.
Osobiście uważam, że "od przybytku głowa nie boli" i im więcej badań tym szybsza diagnoza, co w przypadku TEGO bólu, nie jest bez znaczenia.
Herman poleca MRI, ja polecam Lit (choć Herman uważa, że pacjent po Licie jest w stanie wegetatywnym [ pozdro Herman ]), inni polecają Imi i tlen, itd.
KAŻDY MA SWOJEGO KOTA!
Ale generalnie chodzi chyba o to, żeby wiedzieć jak najwięcej dlatego właśnie, że każdy przypadek jest inny.
W KBG diagnozowanie i leczenie odbywa się metodą prób, błędów i eliminacji.
Pozdrawiam
Re: przyczyny
Pewnie, że masz rację. Liliana jestem tu nowy i rzuciło mnie się cuś na oczy po prostu. Ale gdzie nie otworzę, tam Herman! I co mam zrobić? Spoko.
Re: przyczyny
Mnie też to uderzyło jak zaczęłam tu bywać
To mniej więcej tak jak, obecnie, z jednym z polityków. Jaki kanał TV otworzysz, tam ON!
Jednak różnica między niegroźnym "KOTEM" Hermana, a jego, jest naprawdę wielka.
Pozdrawiam
Re: przyczyny
Polityka, polityka... Wszystkiego dobrego w nowym roku Liliana!
Re: przyczyny
To taki mój chwilowy KOT
Tobie też, najlepszego roku Narcissus
Tobie też, najlepszego roku Narcissus
Re: przyczyny
W pewnym momencie zaczyna po prostu nap... i tyle, a całe nabyte doświadczenie w chorobie wali się w gruzy i prosisz tylko o najniższy wymiar kary. Smutne i prawdziwe.
Re: przyczyny
I jak ktoś tu, na forum, mądrze napisał, że myślisz iż już bardziej boleć nie może, a ból wciąż się nasila....
Re: przyczyny
Głupi ból na szczęście nie wie jak potrafimy być silni. Oby nigdy się nie dowiedział.
Re: przyczyny
Przebrnąłem przez założony przez Hermana temat. Przebrnąłem też już przez wszelkie inne na forum. Uwzględniłem przy tym oczywiście własne doświadczenia z klasterem. Fajnie, że ktoś spróbował poskładać cały ten nasz chorobowy bajzel do kupy, jednak moim zdaniem daremnie. Jak ktoś, chyba Piter kiedyś napisał, klaster nie jest chorobą, a całym zespołem chorobowym. I jak ja napisałem wyżej, każdy (KAŻDY!) przypadek jest inny. Nie da się tak po prostu wrzucić do jednego worka tego, co wiemy (wiemy?), zapieczętować i odłożyć na półkę. Dlaczego działa na nas prosty tlen? Dlaczego w takiej przepustowości? Dlaczego nie na każdego? A tak przy okazji komu przyszło poraz pierwszy do głowy spróbować zwiększyć dawkę szpitalną trzykrotnie bodajże? Prawa, lewa, na przemian, obustronnie? Tu nie ma reguły. Włożyć łeb do lodówki, czy wygrzać suszarką? Ataki zimne, czy już nie? Level ile w skali osobistej? Czynnik wywolawczy jeden, czy siedemnaście? Triggery moje, czy Twoje? Przesilenie dwa razy w roku i biologiczny zegar głupieje? A co z pozostałymi atakami w międzyczasie? Indywidualne leki i dawki. Dla każdego coś miłego. A to pytania tylko tak na szybko! NIC nie wiemy. Mimo to szukajmy. Nikt tego za nas nie zrobi.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2016, 23:45 przez narcissus, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: przyczyny
Tak jak piszesz....!!!!
ale jak to napiszesz po polsku to wiency ludzi to moze zrozumi....?
bo po slonsku nie kozdy umi.
Skont ty zes jest, Taki slaski elwer.....? nie pisz z halemby...
Olek
ale jak to napiszesz po polsku to wiency ludzi to moze zrozumi....?
bo po slonsku nie kozdy umi.
Skont ty zes jest, Taki slaski elwer.....? nie pisz z halemby...
Olek
Re: przyczyny
No wdarło się troszkę chaosu. Olku, widzę, że rozbawiłem. Dobre i to.
Re: przyczyny
Olku, elwer, halemba i człowiek uczy się nowych pojęć na starość chcąc nie chcąc. Do dziś jednak nie czaję Twojego zakamuflowanego przekazu??