Naturalne, że dzieci najważniejsze, tym bardziej, że byli mali i słodcy, a ruchliwi to też ma swoje dobre strony, motorycznie będą świetni

fajnie, że się tym wszystkim interesujesz, przez to też lepiej się rozumiecie, a poczytać jak to inni przeżywają teżdaje poczucie, że nie jest się "samotnym dziwolągiem" w tych nieprzyjemnych sytuacjach, gdy boli... A gdy nie boli też daje nadzieję, że kiedyś przejdzie na dobre, lub choć na jakiś czas:)
Indywidualności, to dobrze powiedziane

Każdy inaczej reaguje na ból i na ogrom innych sytuacji, które doświadczamy

A masz takie samo prawo do forum jak wszyscy inni, jeśli tylko chcesz, pomaga to Tobie, Wam, to najważniejsze
Masz racje, jest dużo ludzi, którzy pomagają, wspierają. Choć każdy ma też swoje życie i trzeba to jakoś ogarniać, w pewnych momentach jest coś kosztem czegoś, miałam przerwe z forum, potem się pojawiłam, znowu mnie nie było. Obecnie wróciłam i zobaczymy co będzie dalej. Jest dużo innych dobrych ludzi, którzy zawsze służą pomocą, napiszą

Forum żyje, ale i ewoluuje, nie ma już Bei i innych członków, ja też już nie jestem młodziutką dziewczyną i moje posty są inne, bo i ja się zmieniłam w pewnym stopniu, mam nowe doświadczenia, wiedzę, inaczej sobie też radzę, gdy mnie dopada ból. Myślę, że to naturalna sprawa, bo każdy z nas idzie dalej
Pozdrawiam Ciebie Edyto i Harisona:) I Waszych chłopców:) 3majcie się, a jesteście bardzo silni i bardzo Was podziwiam, jak i inne klasterowe rodziny, które się wspierają
