Panie, Panowie.
Dziś miałem nieco więcej czasu.... i pewnie chęci, żeby pogrzebać trochę w sieci i oto rezultat:
wyszukując informacji z bardziej rozwiniętego kraju w Ameryce Pn wynalazłem treści o neurochirurgii i neurostymulacji -w stanach parę już lat prowadzi się badania w tym zakresie. A potem okazuje się, że jest już strona polska. Otóż jest takie małe urządzonko, wszczepiane pod naszą skórę głowy, modulujące sygnały mózgowe i zastępujące ból. Prowadzi się chyba nadal badania kliniczne, ale wg tego, co piszą duży udział dotychczasowych pacjentów z kbg zgłasza poprawę. Oto linki dla zainteresowanych:
http://www.medtronic.pl/twoje-zdrowie/n ... /index.htm
wersja ang:
http://www.medgadget.com/2010/09/occipi ... nes_2.html
Pytanie ole to kosztuje i czy faktycznie się sprawdza. Czekam na Wasze komentarze. Kiedyś coś przeczytałem na tym forum, że jeden z naszych miał sie poddać czemuś podobnemu -wybaczcie nie pamiętam szczegółów.
Pozdrowienia na nadchodzący 2013. Oby jak najmniej ataków bólu dla nasz wszystkich!
Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
neurostymulacja
Re: neurostymulacja
jak ktoś ma wyjątkowo ciężki przypadek, np chronika to zdecyduje się na wszystko. jeżeli rzut choroby jest raz w roku i stosunkowo krótko , to chyba szkoda ryzykować.
Re: neurostymulacja
Też mi się tak wydaje...Póki co nawroty mam co 3,5-5 lat przez powiedzmy kwartał i od dwóch tygodni odkąd bóle wróciły na razie ratuję się kawą, zimnymi okładami, spacerami na świeżym powietrzu i gryzę gładź ze ścian... nie w głowie mi aż takie nowinki choć kto wie... nie dam sobie ręki odciąć, że za dwa tygodnie nie zaśpiewam inaczej...bywa różnie. W polsce stawiałabym raczej na wiekszą świadomość wśrod lekarzy, bo choć to rzadka choroba, ale chorzy pojawiają się wszędzie i cierpią - na podkarpaciu i nad bałtykiem. We Wrocławiu jeszcze nie znalazłam nikogo, kto by się specjalizował, albo chociaz liznął KBG.
Re: neurostymulacja
To nie tylko we Wrocku. Na śląsku jest jeszcze bardziej ubogo. Dopiero jak młodego lekarza neurologa w mojej przychodni przyjęli to są szanse. Wiedzy nie ma zbyt wielkiej o klastrze ale przynajmniej jest otwarty na sugestie.