Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
dobry lekarz. warto spróbować...;)
dobry lekarz. warto spróbować...;)
po wielu różnych konsultacjach i pobytach w szpitalach, badaniach... trafiłam przypadkiem do pewnego lekarza, który stwierdził,że nie mam KBG....
to specjalista od bólów głowy, kręgosłupa... nastawia kręgosłup i całe ciało sparaliżowane po wypadkach czy u osób po wylewach itd... lekarz ortopeda, rehabilitant pokazuje ćwiczenia, które potem trzeba wykonywać i pacjenci są zadowoleni w tym JA:)
mówił mi,ze miał 10 przypadków pacjentów ze zdiagnozowanym klasterem a u 4 znalazł inną przyczynę bólu głowy...
zachęcam do konsultacji u różnych lekarzy, neurologów. ortopedów, endokrynologów. okulistów, laryngologów, onkologów - przyczyny bólu są różne, ale doświadczenia lekarzy również.
Trzymam kciuki, żeby każdy znalazł dobra diagnozę i żył bez bólu.
to specjalista od bólów głowy, kręgosłupa... nastawia kręgosłup i całe ciało sparaliżowane po wypadkach czy u osób po wylewach itd... lekarz ortopeda, rehabilitant pokazuje ćwiczenia, które potem trzeba wykonywać i pacjenci są zadowoleni w tym JA:)
mówił mi,ze miał 10 przypadków pacjentów ze zdiagnozowanym klasterem a u 4 znalazł inną przyczynę bólu głowy...
zachęcam do konsultacji u różnych lekarzy, neurologów. ortopedów, endokrynologów. okulistów, laryngologów, onkologów - przyczyny bólu są różne, ale doświadczenia lekarzy również.
Trzymam kciuki, żeby każdy znalazł dobra diagnozę i żył bez bólu.
Ostatnio zmieniony 19 mar 2019, 10:11 przez nadzieja, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
inną przyczynę ? to co jest przyczyną klasterowego bólu głowy ? zna przyczynę i nic nie mówi ?nadzieja pisze:mówił mi,ze miał 10 przypadków pacjentów ze zdiagnozowanym klasterem a u 4 znalazł inną przyczynę bólu głowy... ja jestem 5 osobą której pomógł...
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
u każdego znalazł inną przyczynę,lecz nie napisałam,że TĄ SAMĄ...ponieważ nie u każdego znalazł ten sam powód... u mnie jedynie znalazł zespół szyjny...
u innych z tego co mówił były to wady kręgosłupa, zwyrodnienia itp (ale każda z tych osób była dużo starsza ode mnie) a 6 osobom nie pomógł,bo na nich nie działały jego metody...i uznał,że mają typowy klaster...
statystyki- 5 osobom pomógł. 6- nie udało się...
więc nie znalazł złotego środka ani wytłumaczenia dlaczego... kazdy człowiek jest inny i do pacjenta należy podchodzić indywidualnie...
nikt nie jest cudotwórcą...
u innych z tego co mówił były to wady kręgosłupa, zwyrodnienia itp (ale każda z tych osób była dużo starsza ode mnie) a 6 osobom nie pomógł,bo na nich nie działały jego metody...i uznał,że mają typowy klaster...
statystyki- 5 osobom pomógł. 6- nie udało się...
więc nie znalazł złotego środka ani wytłumaczenia dlaczego... kazdy człowiek jest inny i do pacjenta należy podchodzić indywidualnie...
nikt nie jest cudotwórcą...
-
- Zainteresowany
- Posty: 212
- Rejestracja: 04 lut 2010, 18:14
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
Czy ten człowiek jest naprawdę lekarzem,posiada dyplom neurologa,a może jest to znachor ale jeżeli pomógł innym to jakimi metodami leczy.nadzieja pisze:u każdego znalazł inną przyczynę,lecz nie napisałam,że TĄ SAMĄ...ponieważ nie u każdego znalazł ten sam powód... u mnie jedynie znalazł zespół szyjny...
u innych z tego co mówił były to wady kręgosłupa, zwyrodnienia itp (ale każda z tych osób była dużo starsza ode mnie) a 6 osobom nie pomógł,bo na nich nie działały jego metody...i uznał,że mają typowy klaster...
statystyki- 5 osobom pomógł. 6- nie udało się...
więc nie znalazł złotego środka ani wytłumaczenia dlaczego... kazdy człowiek jest inny i do pacjenta należy podchodzić indywidualnie...
nikt nie jest cudotwórcą...
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
jest to LEKARZ...i MA DYPLOM....do znachorów nigdy nie chodziłam:P
ma specjalizacje z ortopedii i fizykoterapii i jeszcze czegoś... on zajmuje się urazami kręgoslupa itp ale ma też pacjentow z bólami głowy...
on nastawia kręgoslup, rozciąga go w gabinecie, ma dodatkowe urzedzenia do tego też... i później zaleca ćwiczenia do wykonywania w domu jeśli po badaniu stwierdza,ze jest jakiś problem,w którym on moze pomóc...
mnie stwierdził "zespół szyjny" a innym osobom zwyrodnienia kręgosłupa...
ale to w 5 przypadkach, a 6 osobom niestety nie mógł pomóc...
ma specjalizacje z ortopedii i fizykoterapii i jeszcze czegoś... on zajmuje się urazami kręgoslupa itp ale ma też pacjentow z bólami głowy...
on nastawia kręgoslup, rozciąga go w gabinecie, ma dodatkowe urzedzenia do tego też... i później zaleca ćwiczenia do wykonywania w domu jeśli po badaniu stwierdza,ze jest jakiś problem,w którym on moze pomóc...
mnie stwierdził "zespół szyjny" a innym osobom zwyrodnienia kręgosłupa...
ale to w 5 przypadkach, a 6 osobom niestety nie mógł pomóc...
-
- Nowka
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 kwie 2012, 13:25
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
Nie polecam!!!!!!!!wybrałem się na wizytę do pana Bryndala w Zawierciu,ten gość nie da sobie powiedzieć nic co dolega jaki jest problem.rozwinę ten temat ,ponieważ jestem zszokowany postawą pana doktora;położyłem się na boku i delikatnie mnie zaczął masować palcami na plecach ,w pewnym momencie przekręcił mi biodro (oczywiście nic na siłę, bardzo delikatnie)zasyczałem z bólu i mówię mu że mnie boli biodro a on na to żebym się nie zachowywał jak panienka!oczywiście po tym wszystkim bardzo profesjonalnie opowiadał co mogę robić a co nie. jeszcze raz mu powiedziałem że mnie boli biodro a on nic!!!!!!na zakończenie powiedział że mam bardzo rozgruchotaną miednice i że to trochę potrwa zanim się zagoi!po wizycie u p. Bryndala pojechałem na RTG BIODRA I SIĘ OKAZAŁO ŻE MAM WYBITE BIODRO !!!!!!!!!To ja jestem pacjentem Jego i powinien każdego swojego pacjenta wysłuchać bo ja płacę za tą wizytę (nie małe pieniądze)a nie on.wizyta trwała 25 min 150 zł w plecy a biodro jak było tak było wybite!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
"mówił mi,ze miał 10 przypadków pacjentów ze
zdiagnozowanym klasterem a u 4 znalazł inną
przyczynę bólu głowy..." Czyli zanegował u czterech oficjalne KBG rozpoznanie. U pozostałych sześciu tego nie zrobił. Czym się kierował wobec tego i jakież to były kryteria rozpoznawcze? Czyżby jego pierdy na tyle wyprowadziły z nerwów owe sześć osób, że zwyczajnie pierd... drzwiami i tyle je widział? Pozostałe cztery czym niby ogłupił? Nagle okazało się, że mają zwyczajny katar, czy jak? Chłopina skromny jest trzeba przyznać. Ja obnosiłbym się z setkami, tysiącami przypadków z całej galaktyki. Nadziejko, Ty tak na poważnie???
zdiagnozowanym klasterem a u 4 znalazł inną
przyczynę bólu głowy..." Czyli zanegował u czterech oficjalne KBG rozpoznanie. U pozostałych sześciu tego nie zrobił. Czym się kierował wobec tego i jakież to były kryteria rozpoznawcze? Czyżby jego pierdy na tyle wyprowadziły z nerwów owe sześć osób, że zwyczajnie pierd... drzwiami i tyle je widział? Pozostałe cztery czym niby ogłupił? Nagle okazało się, że mają zwyczajny katar, czy jak? Chłopina skromny jest trzeba przyznać. Ja obnosiłbym się z setkami, tysiącami przypadków z całej galaktyki. Nadziejko, Ty tak na poważnie???
- sebastian@klaster
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: 09 sty 2012, 16:57
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
A co ciebie w tym przypadku tak dziwi? Mój lekarz rodzinny mimo iż wszystko wskazywało na KBG, zanim przystąpił do właściwego dla KBG leczenia wyeliminował wpierw kilka innych podejrzeń, migrenę, epilepsję, stany lękowe i inne dziadostwa które mogą wywoływać bóle głowy. Dopiero gdy jego wiedza zawiodła wysłał mnie do neurologa. Pierwszy zaczął od tego samego co GP, więc poprosiłem o jego zmianę, drugi neurolog nie wierzył w KBG i chciał od początku testować mnie na migreny i takie tam, jednakże w dokumentach pojawił się bardzo ważny wpis "podejrzenie klasterowego bólu głowy". Mój GP miał zielone światełko na leczenie KBG, lecz jego licencja nie pozwalała na przekraczanie dawek leków ujętych w tabelach na publicznie dostępnych stronach. Uparłem się na klinikę w Londynie gdyż od środowiska OUCH UK wiedziałem że tylko tam wiedzą co to klaster jest i że jeśli oni potwierdzą że masz KBG to tak jest. Klinika w Londynie zaczęła całą procedurę testową od początku! Wściekłem się, ale wytłumaczyli mi że medycyna nic nie wiem o klasterowym bólu głowy! nic. Natomiast sporo wiedzą o np migrenach, padaczkach i innych chorobach wywołujących podobne a czasem identyczne bóle. W Londynie powiedzieli mi że ponad 25% zdiagnozowanych przez innych neurologów jako KGB u nich diagnozowanych jest z inną chorobą. 3 lata w klinice w Londynie, podsumowanie: doktor Matharu znalazł u mnie migrenę i samoistne nieustające bóle głowy, depresję, silne stany lękowe, i bardzo silne uzależnienie od opiatów (tramadol, kodeina, dyhydrokodeina), wszystko to było związane z KBG i wcześniejszymi nieumiejętnymi próbami pomocy mi stosowanymi przez innych lekarzy. Zespół z kliniki w Londynie zwrócił mi życie, znowu mogę śmiało oddychać, mam pińcet razy mniej bólów głowy, a najlepsze jest to że w kierunku KGB nie zrobili kompletnie nic! "I tak na to nic nie mamy, nawet nie do końca wiemy dlaczego sumatriptan pomaga". Kilka miesięcy temu wzięli się dopiero za pierwszą próbę walki z klasterem. Bazują na rozmowach z ludźmi, słuchają co komu pomogło, współpracują z innymi klinikami, wiedzą dokładnie o LSD i grzybach, jeszcze nigdy nikt tyle czasu nie spędził ze mną na rozmowie o moim życiu jak oni, notują każdą moją wypowiedź, czasami dzwonią do mnie do domu z zaskakującymi propozycjami, jak np zmiana fotela przy stanowisku komputerowym! tak tak, z tym zadzwoniła do mnie asystentka najlepszego w kraju neurologa od KGB. Reasumując, w Londynie dostajesz łatkę klasterowca dopiero gdy wyeliminują każdą inną podejrzaną o tworzenie bólu chorobę. Dlatego że otwarcie mówią że o KBG nic jeszcze nie wiedzą poza jednym, to istnieje. Mają też tylko jedno rozwiązanie gdy tabletki de facto na inne choroby zawiodą, to zastrzyki z botoxu, nie mają najmniejszego pojęcia dlaczego to działa na KGB.wlodzimierz pisze:Czy ten człowiek jest naprawdę lekarzem,posiada dyplom neurologa,a może jest to znachor ale jeżeli pomógł innym to jakimi metodami leczy.
Trudno winić lekarzy za to że się starają, przyczyn bóli głowy jest pewnie milion, podobnych do klasterowego pewnie z kilkanaście, to tylko ludzie, a często chorzy wymagają od nich by byli Bogami.
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
Mi zdarzyło się jakiś czas temu, że lekarz o zupełnie innej spejalizacji zwyczajnie zastrzelił mnie swoją wiedzą o KBG, a delikatny uśmieszek satysfakcji doktorzycy z tegoż powodu do końca wizyty nie zszedł jej już z ryła. Może sama miała klastera? Co do tematu, jeśli dany lekarz nie czai sprawy, to ok. Jeśli czai i leczy za kasę na "katar", to jak to nazwać?
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
No cóż....?
Jak to mówią niektórzy.... "szybkim, efektywnym leczeniem i wdzięcznością pacjenta, kredytów nie spłacisz....."
Jak to mówią niektórzy.... "szybkim, efektywnym leczeniem i wdzięcznością pacjenta, kredytów nie spłacisz....."
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
Lila, tak z ciekawości. Jesteś "pigułą", gdzieś na oddziale, bo ktoś tu określił Cię mianem dziecka, a mi się aż zagotowało...?
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
Bingo!
I właśnie ze względu na specyfikę mojego zawodu (a jest to praca z ludźmi na naprawdę róóóóóóżnym poziomie kultury), mało kto, jest w stanie mnie zdenerwować czy wyprowadzić z równowagi
Obrazić mnie, też byle kto, nie jest w stanie. No, może czasem, jest mi zwyczajnie przykro.....
Ale, zaprawiona w boju z Hortonem, jestem twarda jak stonka!
Pozdrawiam.
I właśnie ze względu na specyfikę mojego zawodu (a jest to praca z ludźmi na naprawdę róóóóóóżnym poziomie kultury), mało kto, jest w stanie mnie zdenerwować czy wyprowadzić z równowagi
Obrazić mnie, też byle kto, nie jest w stanie. No, może czasem, jest mi zwyczajnie przykro.....
Ale, zaprawiona w boju z Hortonem, jestem twarda jak stonka!
Pozdrawiam.
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
Cieszę się, że trafiłem. Podziwiam, bo to wbrew pozorom niełatwa robota.
Re: dobry lekarz. warto spróbować...;)
Niełatwa, ale kocham moją pracę
Należę do tych szczęśliwców, którzy nie chodzą do pracy "za karę"
Należę do tych szczęśliwców, którzy nie chodzą do pracy "za karę"