Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.
Dokument o Klasterach
Dokument o Klasterach
W USA będzie powstawał dokument na temat KBL, reżyserowany przez Tyler'a Mann'a który robi dokumenty dla kilku znanych telewizji.
https://www.youtube.com/watch?v=ZPOYysJ04N8
https://www.youtube.com/watch?v=ZPOYysJ04N8
Re: Dokument o Klasterach
Dzięki Slawko, dzięki za info. Mam nadzieję, że doczekamy się emisji w języku polskim
Re: Dokument o Klasterach
A mnie nikt roli nawet statysty nie zaproponował A z moim wrodzonym talentem aktorskim mógłbym np. zagrać butlę z tlenem podczas ataku
Re: Dokument o Klasterach
Butla z tlenem to, rola drugoplanowa! Ty to wiesz jak się ustawić
No to na casting
No to na casting
Re: Dokument o Klasterach
moze bedzie i nasz wkład rozmawiałem z Tylerem bardzo możliwe ze nie skupią sie tylko na US
jeżeli trzeba mogę przetłumaczyć to i owo
jeżeli trzeba mogę przetłumaczyć to i owo
Re: Dokument o Klasterach
przy najblizszym rzucie, mam w planach wyjebanie się w kosmos.
może T bedzie zainteresowany ?
może T bedzie zainteresowany ?
Re: Dokument o Klasterach
jedyne co znalazłem pod hasłem " wyjebany w kosmos " to ...hmm forma slangu znacząca tyle co " coś fajne , super " ale adekwatne do myślenia prezesa ujął mnie termin - " Łajka pierwszy pies wyjebany w kosmos " . takie bardziej ciepłe określenie i takie pełne tajemnic i marzeń
Re: Dokument o Klasterach
wiesz Sławek, tak sobie spojrzałem na to konto na fejsie...
może byś nam coś więcej na temat tej inicjatywy napisał ?
może byś nam coś więcej na temat tej inicjatywy napisał ?
Re: Dokument o Klasterach
spoko wroce z pracy to streszczę w miare co z czym
Re: Dokument o Klasterach
Taka perełka się trafiła. Niestety bez tłumaczenia na angielski. Może kiedyś. W narzeczu św. Mikołaja, więc bardziej jako ciekawostka. Jednak coś się w temacie dzieje. Do obejrzenia/ściągnięcia tutaj.
Kod: Zaznacz cały
https://vimeo.com/121878763
Re: Dokument o Klasterach
Taka perełka się trafiła. Niestety bez tłumaczenia na angielski. Może kiedyś. W narzeczu św. Mikołaja, więc bardziej jako ciekawostka. Jednak coś się w temacie dzieje. Do obejrzenia/ściągnięcia tutaj.
https://vimeo.com/121878763
https://vimeo.com/121878763
Ostatnio zmieniony 19 gru 2015, 18:00 przez narcissus, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dokument o Klasterach
Ostatecznie wszystko i tak trafia w próżnię. Ech trafić tak na "szerokiego" odbiorcę, połykacza sraladokumentów kalibru Trudne Sprawy, czy inny Rolnik Szuka Żony. Marzenia, marzenia...
Re: Dokument o Klasterach
Przepraszam za spam, ale coś nie tego z edycją w moim tablecie.
Re: Dokument o Klasterach
Nie dokument, co prawda, a film fabularny. "Pi" (1998) debiutancki obraz Darrena Aronofskiego, gdzie bohater bez wątpienia dla mnie, czy kogokolwiek z nas cierpi na klastera. Choć nie zostało to nigdzie w filmie powiedziane wprost, czy oficjalnie. Na polskich forach typu "filmweb" u domorosłych recenzentów w odniesieniu do jego schorzenia powtarza się nagminnie określenie silna migrena i uwaga... schizofrenia. Ignorancja w tym wypadku właściwie dziwić nie powinna. Pozwolę sobie jednak przytoczyć fragment pewnej recenzji profesjonalnej: "(...) Na
dodatek Max cierpi na jakąś straszną chorobę,
której ataki wprost powalają młodego człowieka i
uniemożliwiają pracę. Tylko coraz większe dawki
leków, aplikowanych za pomocą niezwykłego
urządzenia wprost do krwiobiegu, pozwalają mu na
w miarę możliwe funkcjonowanie. (...)". Pełna profeska i zaangażowanie w temat pana redaktora powala. Potem już automatycznie powstają kalki, czy klony tego typu recenzji, bez słowa o klasterze. Na anglojęzycznej wikipedii jak wół napisane jest: "Max cierpi również na klasterowe bóle głowy, a
także paranoję...(...)". Można? Dlaczego o tym piszę w ogóle i czemu ten post miałby służyć? Temu, że nasza choroba nie istnieje, lub nie warta jest często wzmianki w skomercjalizowanych mediach. Ten przykład pokazuje jak ciężko się przebić. Jak odwraca się kota ogonem, tylko dlatego, że termin "migrena" jest powszechnie zrozumiały dla przeciętnego odbiorcy. Taki chory skrót myślowy uniemożliwia proste przebicie się z KBG do świadomości wielu osób. Wracając do samego filmu, sceny ataków u bohatera zostały przedstawione niezwykle dynamicznie, spektakularnie i widowiskowo, co sprawiło, że wzbudziły spore zainteresowanie, dyskusje na forach... i niestety pewnie nawet nikt nie wziął pod uwagę, że takie sceny mogą mieć miejsce i poza filmową fikcją. Boli zmarnowany potencjał (KBG) filmu. Wszystkim, którzy nie widzieli polecam nie tylko ze względu na sceny ataków oczywiście. Kawał dobrego kina po prostu.
dodatek Max cierpi na jakąś straszną chorobę,
której ataki wprost powalają młodego człowieka i
uniemożliwiają pracę. Tylko coraz większe dawki
leków, aplikowanych za pomocą niezwykłego
urządzenia wprost do krwiobiegu, pozwalają mu na
w miarę możliwe funkcjonowanie. (...)". Pełna profeska i zaangażowanie w temat pana redaktora powala. Potem już automatycznie powstają kalki, czy klony tego typu recenzji, bez słowa o klasterze. Na anglojęzycznej wikipedii jak wół napisane jest: "Max cierpi również na klasterowe bóle głowy, a
także paranoję...(...)". Można? Dlaczego o tym piszę w ogóle i czemu ten post miałby służyć? Temu, że nasza choroba nie istnieje, lub nie warta jest często wzmianki w skomercjalizowanych mediach. Ten przykład pokazuje jak ciężko się przebić. Jak odwraca się kota ogonem, tylko dlatego, że termin "migrena" jest powszechnie zrozumiały dla przeciętnego odbiorcy. Taki chory skrót myślowy uniemożliwia proste przebicie się z KBG do świadomości wielu osób. Wracając do samego filmu, sceny ataków u bohatera zostały przedstawione niezwykle dynamicznie, spektakularnie i widowiskowo, co sprawiło, że wzbudziły spore zainteresowanie, dyskusje na forach... i niestety pewnie nawet nikt nie wziął pod uwagę, że takie sceny mogą mieć miejsce i poza filmową fikcją. Boli zmarnowany potencjał (KBG) filmu. Wszystkim, którzy nie widzieli polecam nie tylko ze względu na sceny ataków oczywiście. Kawał dobrego kina po prostu.
Re: Dokument o Klasterach
Dla zainteresowanych.
https://openload.co/f/42apl94qpf8/Pi.19 ... OR.P-L.avi
https://openload.co/f/42apl94qpf8/Pi.19 ... OR.P-L.avi
Re: Dokument o Klasterach
fajna sprawa takie coś przeczytać naprawdę warto dużo ciekawych informacji.