Osoby, które zadeklarowały członkostwo w Stowarzyszeniu Chorych na Klasterowe Bóle Głowy, prosimy o opłacenie składki członkowskiej (60zł) za rok 2024.
Stowarzyszenie Chorych na Klasterowe Bóle Głowy
Bank PKO BP - Nr 93 1020 4391 0000 6102 0157 5935
Tytułem: składka członkowska 2024
Uwaga! Jeśli wpłacacie składkę w czyimś imieniu, z czyjegoś konta lub wpłacacie na poczcie, wpiszcie w tytule wpłaty imię i nazwisko osoby, której wpłata dotyczy.

Grzyby halucynogenne

Masz pytanie, zadaj je tutaj.
Awatar użytkownika
sawbona
w Temacie
Posty: 254
Rejestracja: 13 gru 2006, 09:08

Grzyby halucynogenne

Post autor: sawbona »

Witajcie wszyscy! Nie pisałam dawno bo oczywiście walczę nieustannie z atakami, po trzy w nocy, napady w ciagu dnia itp. Jednym słowem: nic nowego :( Już w zasadzie nie biorę leków, tylko cały czas szprycuje się IMI. Dzięki Wam mam czym się szprycować.... :) Ale ja nie o tym. Mam pytanie. Odnośnie grzybków halucynogennych. (...) treść usunięto.

Administracja forum jest absolutnie przeciwna i ZDECYDOWANIE nie popiera eksperymentowania z substancjami narkotycznymi. Na forum Klasterowy Ból Głowy nie propagujemy metod leczenia przy pomocy niedozwolonych substancji.
Pablo
Bea
Site Admin
Posty: 591
Rejestracja: 04 paź 2006, 23:51

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Bea »

Tak, miałam na mysli termolezję. Miałam swego czasu nawet namiary na ośrodek w Warszawie, do którego miałam sie udac. Skuteczne często, ale przy neuralgii nerwu trójdzielnego. My nie mamy tej neuralgii. Blokady działaja i tez tylko czasem i na chwilę, moga też uszkadzac nerw. Operacje na tym nerwie np. odsunięcie operacyjne od tetnicy tez b. róznie. Termolezja też działa, ale ból wraca. O tym jednak duzo info teraz w necie-mozna poznac temat nieźle.
Należałoby wiedziec dokładnie, jaka to blokada, czym. A poza tym z kbg jest tak, jak napisał Mateusz. Niestety.
Jeden facet to jedna jaskólka. Czy aby na pewno miał kbg, czy to ta blokada akutar pomogła. najbardziej drazni mnie, że przy kbg nic do końca nie jest takie oczywiste. Wiem jedno-zanim człek zdecyduje sie na machinacje w twarzoczaszce klsterowej musi b. dokładnie poznac temat z prostej przyczyny, by sobie jeszcze czegos innego nie dodać. Wiem, przykre, ale taka jest rzeczywistośc. Próbowac róznych rzeczy musimy, bo jakos trzeba zyc.
Dla mnie kbg to ból, jaki mogłabym porównac tylko z nerwobólem i w moim osobistym odczuciu boli mnie nerw, nerwy...bo co kuźwa może w tak 'zywy', przenikajcy do kosci sposób bolec.
Bianka, a może pani doktor mogłaby Ci ordynowac nie tylko sterydy? Brałas cos z tego, co może pomóc, miksy dwóch leków? Duże dozy wera?
I tak, to fakt, że życie z tym draństwem jest okropne. Wiem, bo klaster doprowadził mnie kiedys na skraj, odebrał to co w nas jest, a czego nie zauważa się-radośc zycia. Kto ja stracił, wie o czym mowa. Odzyskanie jest wielkim darem od zycia, ale też samo odkrycie, że ona w nas jest i jak to bez niej.
Warto walczyć, bo naprawde nie zna się jutra. Ja nie znałam wtedy, a to jutro miało dla mnie przygotowane kupe trudów, ale też chwilę szczęscia bezgranicznego /rzecz jasna mam na mysli chwile, gdy młoda cała i zdrową urodziłam/i dlatego warto było. Jakie będzie kolejne jutro...pojęcia nie mam, ale mam nadzieję.
Awatar użytkownika
sawbona
w Temacie
Posty: 254
Rejestracja: 13 gru 2006, 09:08

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: sawbona »

Widzisz Bea, moja Pani doktor to ma ze mna utrapnieniei Bo ja do niej przychodzę jak klaster szaleje już na dobre. Wtedy jest trudno zatrzymać atak czym innym niż sterydami. tlen już wtedy nie pomaga. Co do wera to nie jest do niego przekonana. Uważa, że więcej przynosi szkody niż pożytku. A ponieważ i dexametason i isoptin mi pomagają to mi je daje. Teraz dodała nowy lek - gabbo cos tam - napiszę co to jak wrócę do domu i przeczytam opis. Ma baaardzo wiele skutków ubocznych ale podobno jest świetny w klastrach. Mnie ataki skończyły się od reki ale czy od dexa czy od tego gabbo nie wiem. Imi jest okej ale to tak naprawdę doraźna pomoc. Nie moge normalnie zyć chcodząc wiecznie ze strzykawkami w torebce. Nie mogąc napić się piwa czy wina, czy zjeśc czekolady czy czegokolwiek innego - bo mam psychozę, że zacznie boleć. A niestety klaster od roku zamiast wrócić do normy 2-3 razy w roku zaczął nwy etap 1-2 miesiące bez bólu. Z tymi zabiegami to faktycznie mam zgryz. Z jednej strony chciałabym tu i teraz. natychmiast coś z tym zrobić, ale ten lęk przed błędem ..... porażający. jeśli się nie uda a tylko cos sobie "tam" pogorszę? Na pewno, jeśli się zdecyduję - nie pójdę na zabieg czekać w kolejce aż NFZ znajdzie kaskę. Wolę zapłacić, będzie szybciej a może i opieka trochę lepsza. O tym facecie co się poddal zabiegowi powiedziała mi Pani doktor. Nawet znam jego nazwisko. To własnie moja doktorka prowadzi go cały czas i ona mi właśnie mówiła o jego desperacji. Miał od lat zdiagnozowany KBG. Cóż, czeka mnie w każdym razie wiele badań na głowę by potwierdzić bezsprzeczną neuralgię nerwu. Buziaki
Bea
Site Admin
Posty: 591
Rejestracja: 04 paź 2006, 23:51

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Bea »

Daje Ci lekarka lek z mnostwem skutków ubocznych, daje sterydy-na dłuższą metę b.niebezpieczne, a nie nie chce dac wera, które przy zdrowym sercu jest bodaj najlżejszym lekiem z najmniejszymi skutkami ubocznymi, a mogącym pomóc /na zasadzie opisanej na stronie oczywiście/?! Dziwne dla mnie i bez sensu.
Poza tym błąd, bo idzie sie jak tylko się zaczyna. Tym bardziej, że wiesz, jak to u Ciebie może się rozszaleć. Tlenem nie zatrzymasz, bo to doraźny lek, imi podobnie.
Na stronie, forum jest mnóstwo opcji leczenia, mieszanki jakie ludzie brali, biorą, rozne dozy. Sa tu naprawdę doświadczeni klasterowcy. Mozę zaproponuj pani doktor, by zechciała się doszkolić, spróbowac nowych, albo sama przygotuj kilka opcji na podstawie danych, info, kontaktu z ludźmi z forum i przekonaj ją.
Awatar użytkownika
piter
Przewodnik
Posty: 686
Rejestracja: 12 lis 2006, 09:05

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: piter »

Kto usunął posty !!!!!????????

nie pytam jakim prawem ale dlaczego ? bez merytorycznej dyskusji ?
Aleko
Site Admin
Posty: 456
Rejestracja: 13 cze 2007, 23:59

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Aleko »

Piter,przecież jest napisane-administracja forum.
Nie ma się co denerwować,na temat halucynogenów można wymieniać doświadczenia na PW,nie na łamach forum.
Awatar użytkownika
piter
Przewodnik
Posty: 686
Rejestracja: 12 lis 2006, 09:05

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: piter »

Kierkegaard to taki duński malutki filozofszczyna uważał że istota ludzka jest

ciągle poddawana osądom , trybunałom ,administracjom , procesom ...

Franz Kafka nędzny pisarzyna - Józefa K. w kiepskim "Procesie" przekształcił w

podmiot postępowania administracyjnego , wprawdzie był oskarżony ale z tego co

pamiętam nie można było znaleźć najmniejszej winy , o którą można było go oskarżyć .

Ale to jest w "tym " wypadku drugorzędną sprawą kto jego Józefa K. ( czyt.wolna

dyskusja na temat grzybów halucynogennych z pełną odpowiedzialnością oraz

świadomością słabości !!!!!) i oto zasadnicze pytanie.
Pytanie
Byłem przeciw

potem się wstrzymywałem

potem zacząłem myśleć

Myśleć a nie negować w założeniu , że temat nie odpowiedni , nie na rękę , nie na

forum - bo dlaczego niby nie ?

Mateusz i Sawbona zadawali pytania i odpowiadali nie celowo dewastując nasze pojęcie

przeżywania klastera w sposób szczególnie nam ulubiony i kolokwialnie pisząc na

rączkę ,czy też wygodnie dla naszej percepcji ( postrzegania ) dodam , że

przyzwyczajonej przez nas samych leniwej , wygodnej i starej ale nie koniecznie

doświadczonej jak pisałem w usuniętym poście( ja w ten sposób starzeć się nie chcę


!!!)

Dlaczego tak się zachowuję ?

Dlaczego ?

Tak na oko wyglądam na forum ( takie mam wrażenie a wrażenia są mylne i odpowiadające

charakterystyce jednostek ) wyglądam jak człowiek doceniający , uczestniczący , ba -

celebrujący naszą nazwę to " okoliczność " . Ale za każdym razem nim rusza proces

kolejnych problemów , postów - mnie trawi kolejny problem . Problem mianowicie

asystowania większej grupy osób w akcie naszej " pisaniny ". Ja wiem ,że to

jednoczy , że zbliża światopoglądy , że integruje . Wiem . Ale jeśli chodzi o temat

nie zaakceptowany przez """"""administrację """""nie mogę się pozbyć wrażenia

naruszenia mojej i nie tylko intymności . Przecież posty , pisanie nasze - to są ,

często skomplikowane , czynności , operacje , zabiegi, wykonywane w okolicach ,co

prawda naszych myśli ale jednak mózgu . A czy można sobie wyobrazić bardziej intymną

, bardziej osobistą nas część niż ów mózg . To gdzie mamy o tym krzyczeć na ulicy

????? . No to chyba są jakieś granice. To znaczy myślałem , że są .i cierpię , że

zanikają , że bez merytorycznej - rzeczowej dyskusji powolutku zanikają .


Bo jak to zrobić inaczej ? Jakież mamy prawo do pytania o stan naszej intymności i

otwarcia się dla innych na forum . Przecież nie zaglądam nikomu do szafki nocnej . Ja

w ogóle nie wiem gdzie ona jest . Jeśli ktoś nie słyszy wołania o pomoc ...Nie wiem

gdzie jest ta zasrana szafka . Nie chcę wiedzieć . Chciałem pomóc . Eeeech!...
Bea
Site Admin
Posty: 591
Rejestracja: 04 paź 2006, 23:51

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Bea »

Pieter, a nie słyszałes o prawomyslności? Ot, zmora ludzkości dosięga i nas.
Mateusz
Zainteresowany
Posty: 129
Rejestracja: 20 kwie 2009, 23:53

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Mateusz »

Nie unoś się Piter, ludzie sami do tego muszą dojść, że czasem nielegalne substancje, zostały zdelegalizowane tylko dla tego, iż były one wykorzystywane jako rozrywka, a nie próba zabicia okropnego bólu jacy chorzy np.na KGB odczuwają, ale tylko osoba, na którą Imigran przestanie działać i tlen zrozumie, szukając innych sposobów uśmierzenia bólu, a uwierz mi, po kilku latach ciągłego używania Imigranu, będzie tak samo jak w użytkowaniu morfiny, organizm będzie chciał więcej i częściej imigranu, a efekty będą coraz gorsze.

No nic, jak coś to z Sawboną i dla zainteresowanych będziemy poruszali temat na prywatnych wiadomościach albo pisać mi na numer Gadu Gadu 1821038 :)
Bea
Site Admin
Posty: 591
Rejestracja: 04 paź 2006, 23:51

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Bea »

[quote="Mateusz"czasem nielegalne substancje, zostały zdelegalizowane tylko dla tego, iż były one wykorzystywane jako rozrywka, a nie próba zabicia okropnego bólu jacy chorzy np.na KGB odczuwają[/quote]

To troche bardziej skomplikowane. Pieniądz rządzi/tez wszelka 'rozrywka'/ i jak sie wgłebisz w temat, to będziesz wiedział, jak to jest z tymi substancjami tak naprawdę. Pomijając oczywiście ich masakryczny wpływ na ludzi i to na ogromna skalę, czego nie da sie nie widzieć i czemu zaprzeczyc nie mozna.
Gdyby tylko chodziło o delegalizację z takiego powodu, o jakim napisałes, wiedziałabym, że ten świat jest uczciwy.
Mateusz
Zainteresowany
Posty: 129
Rejestracja: 20 kwie 2009, 23:53

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Mateusz »

Dokładnie pieniądz rządzi światem, a sprzedaż imigranu inject za 300 stówki jest bardziej opłacalny niż badanie substancji halucynogennych, których nie da się opatentować, a gdzie są przesłanki i to od wielkich sław profesorów i doktorów neurologów iż faktycznie dają nadzieje wielkie na pomoc w naszej chorobie. Cóż... life is brutal.
Awatar użytkownika
januszx64
Zainteresowany
Posty: 147
Rejestracja: 02 mar 2009, 14:48

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: januszx64 »

co do tekstu Mateusza ponad 20lat zażywam te same leki tylko ich nazwa się przekształca i jeszcze mi pomagają
Awatar użytkownika
Olek
Site Admin
Posty: 999
Rejestracja: 04 paź 2006, 13:28

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Olek »

Halo Mateuszu,

od 10 lat zazywam Imigranu , nie dziennie lecz tylko jak musze....! a to sa dawki roczne miedzy 900- 1367 zastrzykow..!
w tych 10 latach zawiugl mnie do tych czas 14 razy .-((( lecz w tym roku jeszcze nie....!

A co do opatentowanego Imigranu...! Patent jest wolnyod 16 miesiecy...!!!!!!!!!!!!!!!!!! :roll: :wink:
tylko do dzis zadna inna firma nie zdecydowala sie na produkcje ( sumatryptanu ) w zastrzyku....!

Dlaczego...? :roll: :wink:

A zeby lek wprowadzic na rynek, sa koszty miedzy 700.000.000 PLN do 6.000.000.000 PLN :D :D :D takie sumy musza najpierw firmy inwestowac bez zarobku i do tego z tym ryzykiem ze inni beda szybsi....! a patent mozna tylko jeden na jedna substancje.

Dlaczego nie mialo by byc takie cos pod ochrona patentowa....? Jak ty cos sam , swojego wymyslisz nie chcesz zeby ktos zarabial twoja mysla lub wynalaskiem....? albo :roll:

Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Olek 8)
Mateusz
Zainteresowany
Posty: 129
Rejestracja: 20 kwie 2009, 23:53

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Mateusz »

Olku, rozumiem cię, tylko, że nie wszyscy jesteśmy tacy sami, jedni też mają klastra, inni ludzie nie mają jedne leki działają skutecznie na jednych, inne na drugch nie :/ pozatym, jeśli masz pieniądze aby wydawać 300 złoty na każde opakowanie zastrzyków przez cały rok, to bardzo się cieszę, niektórzy niestety nie są w tak dobrej sytuacji finansowej.
Awatar użytkownika
Olek
Site Admin
Posty: 999
Rejestracja: 04 paź 2006, 13:28

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Olek »

Mateuszu,

dla tego, moze powinnismy jako Stowarzyszenie o to walczyc i sie starac aby kazdy chory mial ten sam dostemp i mozliwosci
w Polsce .....? jakie maja w innych krajach Uni Europejskiej.....?

Jezeli bedziemy sie przegadywac i pisac jeden przez drugiego na forum to to nie zmieni zadnej sytuacji i nie ulzy w cierpieniu..? :roll:

Wszyscy razem , nie przeciwko sobie... :roll: :wink: :oops: my mamy ta mozliwosc teraz i dzis cos zmienic.......!

Pozdrawiam
Olek :wink:
Bea
Site Admin
Posty: 591
Rejestracja: 04 paź 2006, 23:51

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Bea »

Mateusz, nie o to mi chodziło do konca, ale to nie miejsce na takie rozmowy. Moze kiedys pogadamy o tych substancjach
i jak to wyglada z różnych perspektyw, ale gdzies indziej:)
Na razie nie dajmy sie zwariowac /dyskutujmy jak dotąd/ i bądźmy razem jak to Oli słusznie napisał.
Kamil
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: 20 maja 2009, 07:58

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Kamil »

A to nowość. Wchodzę tu i okazuje się, że już nie wolno na niektore tematy rozmawiać.

A może zastanowilibyście się (administracjo) dlaczego w latach szescdziesiatych można by było rozmawiać. Tak, to ten środek, o którym nie wolno mówić, został zakazany pod koniec lat szescdziesiatych. Wcześniej był dostępny w aptekach. Stosowany w medycynie. Wczesniej mozna bylo, teraz jestesmy w koncu poprawni.

Należałoby jeszcze powiadomić krowy. Bo to na ich łajnie najlepiej rośnie to, o czym nie wolno głośno mówić, a co ludzie biorą od paru tysiecy lat w każdej niemal strefie klimatycznej.

Kwiatków też nie lubimy, szczególnie tych, które się wiją.

Dobrze, że natury nie można zakazać i dobrze, całe szczęście, że nie mamy możliwosci zakazania jej działania.

Biore środek, który jest całkowicie legalny, Druid Fantasy, legalny, dostępny na naszym rynku w sklepach. Oczywiscie w celach kolekcjonerskich. Mam malutką, prywatą, kolekcje na półce, jak mnie boli to sobie ja oglądam, i zaraz przestaje boleć. Tego mi nie możecie zakazać.

Kamil
Kamil
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: 20 maja 2009, 07:58

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Kamil »

Olek pisze:Mateuszu,

dla tego, moze powinnismy jako Stowarzyszenie o to walczyc i sie starac aby kazdy chory mial ten sam dostemp i mozliwosci
w Polsce .....? jakie maja w innych krajach Uni Europejskiej.....
Pozdrawiam
Olek :wink:
Olku, czy Ty kiedyś to liczyłeś?

Wczesniej pisales, ze klujesz sie ponad 900 (wzialem ta mniejsza liczbe) razy na rok. W Polsce powinno byc okolo 26.000 klasterowcow (38mln ludzi przy zalozeniu 69 przypadkow na 100 000). Bol ten wystepuje u okolo 69 osob na 100 000 populacji (za strona http://www.clusterheadaches.com i tam "medical info"). To daje 26 000 * 900 * 150PLN (cena zastrzyku) ponad 3.5 mld PLN.

Policzmy inaczej: 26 000 osob * 2 epizody rocznie * 6 tygodni (sredni czas trwania epizodu, czyli 42 dni) * srednio 2 ataki dziennie * 150PLN... to daje 327 mln PLN.

Wobec tego dofinansowanie z budzetu panstwa wymaga kwoty gdzies pomiedzy 300 mln a 3 mld PLN.

Zobacz artykul z lipca tego roku na temat cięć budżetowych:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 91435.html
Tam sa ciecia czasami na 20mln, na 0,8 mln PLN. Zobacz na przyklad pozycje "wyzszy urzad gorniczy - cięcie na 5,6mln PLN co stanowi ich 10% budzetu, turystyka: cięcie na 5,2 mln PLN czyli ponad 10% budżetu. A my chcemy dofinansowanie rzędu setek mln PLN...

O czym my mowimy? To nie jest zalamywanie rak, i niemożność typu "nic nie da sie zrobic", ale sam sobie odpowiedz na pytanie, "czy w Polsce realne jest uzyskanie refinansowania imigranu dla klasterowców?"
Wg mnie jest to nierealne nawet jesli kwoty przeze mnie wyliczone sa 10 krotnie nizsze.

Tym bardziej dziwi mnie wobec tego zakaz rozmowy na temat, w którym teraz pisze. Każde niedopuszczenie do wystapienia epizodu to średnio 42 * 2 * 150PLN czyli 12.000PLN. A my nie mozemy o tym nawet rozmawiac...

Kamil
Awatar użytkownika
gnatek
Przewodnik
Posty: 994
Rejestracja: 26 paź 2008, 19:42

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: gnatek »

no cóż, jeśli miał bym odnieść się do prawdopodobieństwa finansowania imi przez budżet, to w najbliższym pokoleniu prędzej postawię na to ze będziemy mistrzami świata w piłkę nożną niż Kopacz lub jej nastepcy zrobią nam taki prezent.
stan finansów publicznych jest w tak fatalnym stanie, że nawet gdy by imi było dużo tańsze to i tak znaleziono by pilniejsze wydatki. sama pani minister wielokrotnie dawała dowód swego znieczulenia na cierpienia i krzywdę kolejnych grup chorych. normalnie przyzwoity człowiek, dawno by podał się do dymisji mając takie środki na leczenie społeczeństwa, ale politycy normalnie przyzwoici nie są.
powstanie stowarzyszenia tu nic nie zmieni, co nie oznacza że nie można próbować, ale dużo liczniejsi i lepiej zorganizowani też bezradnie rozkładają ręce.
a co do potencjalnej liczby chorych na kbg, to informacje Kamila odbieram mimo wszystko z dużym przymrużeniem oka.
jak to mówią, jest małe kłamstwo, duże kłamstwo, statystyka... :roll:
Aleko
Site Admin
Posty: 456
Rejestracja: 13 cze 2007, 23:59

Re: Grzyby halucynogenne

Post autor: Aleko »

Kamil pisze:A to nowość. Wchodzę tu i okazuje się, że już nie wolno na niektore tematy rozmawiać.
Kamil
Wiesz co Kamil?Pół roku temu miałeś na ten temat zupełnie inne zdanie... :(
Zablokowany